Pionierzy na polu wychowania
Dr Alfred Adler i dr Rudolf Dreikurs byli jednymi z pionierów w dziedzinie badania i rozumienia zachowania dzieci. Dr Adler był psychiatrą, który żył w Wiedniu mniej więcej w tym samym czasie co Freud, jednak nie zgadzał się ze swoim bardziej znanym kolegą właściwie we wszystkich kwestiach.
Dr Dreikurs, również wiedeński psychiatra, opierał swoje prace na badaniach Adlera i ostatecznie przeprowadził się do Stanów Zjednoczonych, gdzie w latach 30. przedstawił pojęcie edukacji rodzicielskiej amerykańskiej publiczności. Dr Dreikurs zalecał budowanie więzi opartej na wzajemnym szacunku i uznawał, że poza samą miłością dzieci potrzebują też poczucia przynależności i znaczenia w swojej rodzinie.
Dr Alfred Adler uważał, że dzieci należy traktować z szacunkiem, jednocześnie jednak sądził, że rozpieszczanie i psucie dziecka mają na nie zły wpływ i mogą doprowadzić do problemów społecznych i behawioralnych. Poglądy dr. Adlera stały się podstawą demokratycznego systemu nauczania i podejścia do rodzicielstwa, które obecnie są uważane za najbardziej sprzyjające zdrowemu rozwojowi umysłowości dziecka i tworzeniu silnych więzi z innymi.
Zobacz też: Magiczne znaczenie bliskiej relacji z matką
Dlaczego poczucie przynależności i znaczenia są takie ważne?
Dzieci zdobywają wiedzę o życiu w kontekście związków, a najwcześniejsze więzi są najważniejsze. Niezależnie od płci, wyglądu lub uzdolnień wszystkie dzieci potrzebują wiedzieć, że przynależą do rodziny i że mają w niej szczególne miejsce.
Muszą wiedzieć, że są akceptowane bezwarunkowo i chciane, nawet jeśli czasem zachowują się w trudny sposób. To brzmi prosto, prawda? Jednak zapytaj jakiegokolwiek rodzica marudnego i przekornego trzylatka, a odpowie Ci, że nie zawsze jest to takie łatwe, jak na pozór wygląda.
Dzieci muszą też mieć poczucie swojego znaczenia i tego, że są kimś wartościowym niezależnie od swoich osiągnięć lub podejmowanych w życiu decyzji. Dr Adler uważał, że wszyscy ludzie mają wrodzone pragnienie tworzenia więzi z otoczeniem i dawania czegoś innym.
Po ataku terrorystycznym w Nowym Jorku 11 września 2001 roku dzieci w całym kraju sprzedawały lemoniadę, gromadziły monety i wpłacały pieniądze na pomoc dzieciom z Nowego Jorku. W wielu przypadkach nikt im tego nie podpowiadał, po prostu chciały w jakiś sposób pomóc. Tak właśnie działa poczucie przynależności i znaczenia.
Dzieci, które wiedzą, że przynależą do swojej rodziny i mają znaczenie dla niej i dla świata, mają większe szanse wyrosnąć na pożytecznych i produktywnych członków społeczeństwa.
Zobacz też: Lęk u nastolatka - jak mu pomóc?
Fragment pochodzi z książki "Syn dobrze wychowany. Od niemowlęcia po mężczyznę. Poradnik bez kantów" autorstwa Cheryl L. Erwin. Publikacja za wiedzą wydawcy.