Szykuje się drastyczna podwyżka opłat sądowych. Ministerstwo Sprawiedliwości wraca do pomysłu zmian Kodeksu Cywilnego. Wzrosnąć mają opłaty m.in. za sprawy rozwodowe. Ile teraz trzeba będzie zapłacić za rozwód?
Wzrost opłaty za rozwód
Ministerstwo Sprawiedliwości podjęło pierwszą próbę podniesienia opłat sądowych jesienią 2017 roku. Projekt ustawy miał trafić do sejmu na początku grudnia, jednak resort się z niego wycofał. Minister Zbigniew Ziobro uzasadniał wówczas, że podwyżka może ograniczyć dostęp do sądów uboższym Polakom.
Teraz resort wraca do pomysłu poniesienia opłat - informuje "Gazeta Wyborcza". Najniższa opłata sądowa ma wzrosnąć z 30 do 100 zł. Najwyższa z 5 000 zł do 10 000 zł.
Najwięcej kontrowersji wzbudza drastyczna podwyżka opłaty za rozwód. Do tej pory za sprawę rozwodową trzeba było zapłacić 600 zł. Jeśli zmiany wejdą w życie, opłata stała za rozwód będzie wynosić 2 000 zł.
Ministerstwo Sprawiedliwości w uzasadnieniu zmiany opłaty za sprawę rozwodową pisze, że ma ona posłużyć wzmocnieniu trwałości małżeństwa i rodziny.
W celu wzmocnienia instytucji małżeństwa oraz w celu zbliżenia opłaty sądowej do rzeczywistych kosztów postępowania w takiej sprawie uzasadnione wydaje się zatem podwyższenie opłaty stałej od pozwu o rozwód. Projektowana kwota 2000 złotych uwzględnia średni rzeczywisty koszt postępowania sądowego w sprawie o rozwód
- czytamy w komunikacie resortu, przekazanym przez PAP.
Resort zaznacza jednak, że zmiana nie ma podłoża ideologicznego. A ustawa jest dopiero na etapie projektu.
Nie zapadły jeszcze żadne decyzje co do ostatecznego kształtu projektu, zatem twierdzenia, iż "drastycznie" podniesione zostaną opłaty za pozew rozwodowy i że podwyżki te "mają charakter ideologiczny" to zarzuty nieuzasadnione na tym etapie prac nad projektem.
Jeśli projekt ustawy zostanie zaakceptowany przez Sejm i Senat oraz prezydent ją podpisze, zmian możemy się spodziewać jeszcze przed wakacjami.
Przeczytaj:
Jak wystąpić o rozwód? Co decyduje o orzeczeniu o winie?
Kiedy i jak wystąpić o separację? Co zmienia w naszym życiu?