Bo w rzeczywistości film Casablanca został praktycznie w całości nakręcony w studio filmowym. Leje się w nim alkohol, za to jedzenia tu jak na lekarstwo. No cóż, podobno można żyć powietrzem i miłością… Ale tylko na ekranie. Dlatego dla wszystkich miłośników Humpreya Bogharta i Ingrid Bergman mamy kilka porad w sprawie kuskusu przyrządzanego w stylu marokańskim. Spróbujcie tego dania, bo może się okazać, że to – cytując głównego bohatera filmu - „początek pięknej przyjaźni”.
Potrzebne będą:
Szklanka kuskusu
Posiekana cebula
2 marchewki pokrojone w plasterki
1 średni seler pokrojony małe kawałki
Kilka grzybów (mogą być pieczarki) pokrojonych w plastry
Pół szklanki orzechów włoskich – posiekanych
Puszka cieciorki
Puszka krojonych pomidorów
Pół szklanki rodzynek
Półtora szklanki wody
Dwie łyżeczki curry
Szczypta pieprzu cayenne
Łyżeczka słodkiej papryki
Łyżeczka soli
Składników jest niemało, ale za to danie będzie ciekawe jak fabuła „Casablanki”.
Zobacz także: Danie kuchni algierskiej
Na dużej, głębokiej patelni rumienimy cebulę, a potem dodajemy do niej marchew, seler, grzyby I orzechy. Gdy marchew nieco zmięknie, dodajemy pozostałe składniki (z wyjątkiem kuskusu, odrobiny oleju i wody) i doprowadzamy całość do wrzenia. Po czym zmniejszamy ogień, przykrywamy i dusimy przez 40 minut.
Kuskus zalewamy w misce 1 i pół szklanki wrzącej wody zmieszaną z 2 łyżkami oleju. Dodajemy kuskus, mieszamy, przykrywamy, czekamy 5 minut, a potem rozdrabniamy kuskus widelcem.
Podajemy na dużym półmisku, polany sosem warzywnym.
Zobacz także: Algierski kuskus
