To przepis z 1393 roku. Co prawda pochodzi z ówczesnej Anglii, ale pamiętać należy, że europejska kuchnia średniowiecza, w tym również kuchnia polska, była na całym kontynencie praktycznie taka sama. Wspomniana sałata jest niezwykle aromatyczna, zdrowa i wspomagająca trawienie. Podawajcie ją do pieczystego. Wasi goście będą zachwyceni!
Polecamy: Jak w średniowieczu przyrządzano podroby
„Weź pietruszkę, ziele szałwii, cebulę, pory, miętę, ogórecznik (Borago officinalis), koper, rzeżuchę ogrodową (Cardamine pratensis), rutę, zielę rozmarynu, portulakę siewną (Portulaca sativa), przepłucz i umyj starannie, następnie porozdrabniaj to ręcznie i pomieszaj z surowym olejem, dodaj octu i podawaj na świeżo”.
Polecamy: Jak zrobić średniowieczny hipokras
Porady dotyczące realizacji przepisu:
a) cebulę najlepiej pokroić w piórka i skropić cytryną – będzie delikatniejsza w smaku i nie zdominuje potrawy, ale ją dopełni
b) polecam w szczególności kwiaty ogórecznika (dodaje się je na końcu) – sprawią, że potrawa będzie wyglądała nieziemsko. Ogórecznik znajdziecie na łąkach, za miastem. Poza sezonem można z niego zrezygnować.
c) ruta to aromatyczne zioło, do dziś stosowane np. we Włoszech jako dodatek do grappy. W Polsce rośnie w dzikim stanie. Jest bardzo rozpowszechniona, więc wystarczy tylko dobry atlas roślin i trochę czasu na weekendową wycieczkę za miasto.
d) Nasiona portulaki są powszechnie dostępne w sklepach ogrodniczych i supermarketach, a roślina ta jest prosta w uprawie ogrodowej. Portulakę można ewentualnie zastąpić roszponką
e) Odnośnie surowego oleju (czyli oleju z pierwszego tłoczenia) – polecam do tej sałatki olej lniany.
f) Proszę zauważyć, że dressing składa się z oleju i octu (winnego lub owocowego). Jeśli ktoś bardzo lubi, może też dodać sól, ale tylko wtedy, gdy sałatka ma stanowić przekąskę, a nie dodatek do mięs. Warto zrobić wersję bez soli i podawać ją do pieczonych, aromatycznych mięs. Zestaw będzie wam na pewno smakował (chyba, że nie przepadacie za świeżymi ziołami)
