Dziś prezentujemy migdały – zaliczane do orzechów, rosnące na obsypujących się bajkowym białym kwieciem drzewach, zapylanych przez pszczoły. Z każdego z 30,000 pąków tylko 10,000 da owoce, które w skorupkach rozwiną ten przysmak ceniony ze względu na niezwykłe walory odżywcze.
Pierwsze wzmianki o migdałach pochodzą ze Starego Testamentu, wiemy także egipscy faraonowie cenili je jako dodatek do chleba. Najpiękniejsza legenda pochodzi jednak ze starożytnej Grecji: Filis opuszczona przez kochanka, który wyjechał na wojnę, umarła ze zgryzoty i zamieniła się w drzewo migdałowca. Jej wybranek, po powrocie, rzucił się z płaczem do stóp drzewa zraszając je swoimi łzami. Migdałowiec rozkwitł delikatnymi białymi kwiatkami i dla starożytnych stał się symbolem miłości dziewiczej.
Migdałom przypisywano zresztą często przynoszenie szczęścia, płodności, oddalanie bólów zęba i uderzeń piorunem. Nawet dziś w wielu domach wkłada się po jednym orzechu do nadzienia tłustoczwartkowych pączków, zaś ten kto trafi na niespodziankę ma mieć przed sobą pomyślny rok.
Choć bogate w tłuszcz (zawartość 53,5%) migdały są zbawienne dla naszego profilu lipidowego. Większość bowiem to tłuszcze nienasycone, łącznie z cudotórczym kwasem alfa-linolenowym. Dzięki temu możemy liczyc na obniżenie „złego”, a podwyższenie „dobrego” cholesterolu.
Pogryzanie migdałów pięć razy w tygodniu obniża o 50% ryzyko wystąpienia zawału serca.
Poza tym te niepozorne oleiste owoce są prawdziwą kopalnią witaminy E (240 mg/100g) chroniąc nas przed zdradzieckimi wolnymi rodnikami, a tym samym przedłużają naszą młodość. Z kolei zawarty w nich błonnik nierozpuszczalny wspaniale wpływa na pracę jelit i pomaga leniwej przemianie materii. Jakby tego było mało, w migdałach znajdziemy znaczne ilości magnezu, potasu, wapnia, żelaza i fosforu oraz wartościowe proteiny porównywalne z tymi zawartymi w mięsie, jogurcie czy tofu.
W sklepach znajdziemy migdały z całości – w skórkach, a także zblanszowane, w płatkach, wiórkach i mielone. Samodzielne zdejmowanie skórek to wbrew pozorom nic trudnego, ani czasochłonnego. Wystarczy zalać porcję zimna wodą, zagotować, odcedzić i przelać raz jeszcze zimną wodą, a skórki zejdą prawie bez oporu. Aby zapobiec jełczeniu trzymajmy migdały w zamkniętych szczelnie pojemnikach, w chłodzie i bez dostępu światła słonecznego. Tak możemy je przechowywać do 3 lat.
Co robić z migdałami poza chrupaniem? Podajemy kilka ciekawych sposobów na wykorzystanie tych magicznych orzeszków w codziennym menu:
- warto zastąpić grzanki na zielonej sałacie podprażonymi na suchej patelni kawałkami migdałów, najlepiej podprawionymi szczyptą parmezanu albo czosnkiem
- warzywne zupy-krem zyskają jeśli posypiemy je zmielonymi migdałami
- jako przystawkę zaserwujmy kulki zrobione z miękkiego serka koziego wymieszanego z pokruszonymi migdałami
- zmielone migdały świetnie nadadzą się na panierkę – wystarczy połączyć je z ubitym jajkiem i w nich obtaczać kotlety, które nabiorą wyjątkowej chrupkości i pysznego posmaku.
- puder z migdałów świetnie nadaje się do wszelkiego typu deserów – jako posypka, substytut części mąki, ozdoba na cieście lub składnik kruszonki
Ciasto migdałowe
Składniki:
250 g całych migdałów
skórka z jednej cytryny i jednej pomarańczy
1 łyżka mąki
6 jaj
250 g cukru pudru
- Usunąć skórki z migdałów i namoczyć je na noc w zimnej wodzie, nazajutrz osuszyć ręcznikiem papierowym.
- Wrzucić migdały do malaksera, zmielić i dodać startą skórkę z owoców
- Nagrzać piekarnik do 230 stop. C. Natłuścić blachę o średnicy 33 cm. i obsypać łyżką mąki
- Oddzielić białka od żółtek. Ubić żółtka z cukrem i migdałami w robocie, białka ubic na sztywno i domieszać do masy. Delikatnie przełożyć do formy.
- Włożyć do gorącego pieca, zmniejszyć temperaturę do 150 stop. i piec ok. pół godziny. Sprawdzić patyczkiem czy ciasto jest upieczone.
- Wyjąć na talerz i pozostawić do wystygnięcia. Podawać z winem muskat.
Agata Chabierska