Wakacyjne staże - czy mają znaczenie?

staż fot. Fotolia
Poznaj prawdę i sprawdź, czy warto korzystać z ofert bezpłatnych praktyk studenckich!
staż fot. Fotolia
Pewnie słyszysz od swoich wykładowców, że same studia nie dadzą ci pracy, a bez odpowiedniego doświadczenia, po zdobyciu tytułu magistra zasilisz grono bezrobotnych. To dlatego uczenie wyższe wymuszają na studentach konieczność zrealizowania wakacyjnych praktyk, a nauczyciele akademiccy co jakiś czas przypominają, że doświadczenie to podstawa. Zobacz, jak naprawdę wyglądają staże studenckie oraz przekonaj się, czy warto w nich uczestniczyć.

Temperowanie ołówków i parzenie kawy

To nie mit! Nie wszystkie firmy potrzebują stażystów, bo sami świetnie sobie dają radę. Jeśli jednak w firmie pojawia się nowy adept, nie raz zdarza się, że ciężko jest znaleźć mu jakieś konkretne zajęcie. Stażysta zasiada więc przy najmniej dogodnym biurku i ... zajmuje się sobą. Nie dostaje prawie żadnych zadań, a jeśli zaczyna przypominać o swoim istnieniu, kierowany jest na pocztę, do sklepu albo do domu. Z czasem praktyki zamieniają się w czytelnię ulubionych książek, salę gier komputerowych albo miłą kawiarnię. Na koniec student dostaje wpis do dzienniczka praktyk i z oceną bardzo dobrą kończy swój jakże miły staż.

Nadmiar pracy

Nie zawsze jest tak kolorowo. Obok firm zatrudniających studentów na 3-miejsięczny okres nicnierobienia, natkniesz się też na totalną opozycję. Już pierwszego dnia zasypią cię stertą papierów, dokumentów, plików i zadań. Pomimo że praktyki będą bezpłatne, twój przełożony nie wybaczy ci spóźnienia czy wcześniejszego wyjścia. A nuda – na takową nie możesz liczyć. Zamiast tego będzie naprawdę ciężko ha – ro – wać!
To prawda, że nauczysz się naprawdę wiele, a twoja teoretyczna wiedza ze studiów wzbogacona zostanie o bagaż fenomenalnego doświadczenia, ale napracujesz się przy tym strasznie!
Kiedy twoi znajomi będą odpoczywać na Mazurach, obijać się na swoich stażach lub dorabiać w kawiarni, ty ostatkiem sił domykać będziesz kolejne korporacyjne projekty. Z czasem zadasz sobie pytanie, czy warto wkładać tyle wysiłku w coś, za co ci nie płacą?

Karmienie marzeniami

"Możliwość zatrudnienia po 3-miesięcznym bezpłatnym stażu" to zdanie, które pojawia się w wielu ogłoszeniach. Chętnych jest bez liku, a jeśli w końcu uda ci się chwycić Boga za nogi, starasz się jak nikt inny. Do pracy przychodzisz jako pierwsza, a wychodzisz ostatnia. Zadania wykonujesz dokładnie, bezbłędnie, z pasją i zaangażowaniem. Po 3 miesiącach okazuje się, że w firmie nie potrzebują jednak nowych pracowników. Na twoje miejsce pojawi się kolejny, zauroczony ofertą student i tak koło nigdy się nie zamknie. Takie sytuacje to standard, a wielu młodych ludzi może powiedzieć, że wykonuje zawód etatowego stażysty.

Czy się opłaca?

Po co więc staże? Czy są jedynie formą wykorzystania młodych i zdolnych studentów? Niewątpliwie stanowią szanse zdobycia doświadczenia i wzbogacenia swojego CV. Mogą też okazać się idealnym miejscem pracy. Dla wielu praktyki to jedyna i niepowtarzalna szansa sprawdzenia, czy to, czego uczą się na studiach, faktycznie się im podoba. Z drugiej strony staż może też być nieefektywnie straconym czasem pełnym rozczarowań.

Chcesz wiedzieć więcej? Zobacz: 

Jak wygląda praca w call center? 
Jak pozbyć się rutyny z pracy?
Tego nie mów pracodawcy, gdy negocjujesz powyżkę!
Co ci się należy za nadgodziny w pracy? 
Czy ukończenie studiów gwarantuje znalezienie pracy?

Redakcja poleca

REKLAMA