Urlop na żądanie nie jest dodatkowym urlopem lecz częścią twojego urlopu wypoczynkowego. Wynosi nie więcej niż 4 dni w roku kalendarzowym - możesz skorzystać z niego jednorazowo lub w częściach. Nie ma znaczenia twój staż pracy.
Pracodawca jest obowiązany udzielić ci urlopu na żądanie w terminie przez ciebie wskazanym. Za czas urlopu na żądanie należy ci się wynagrodzenie, jak za pozostały urlop wypoczynkowy.
Kiedy można wziąć urlop na żądanie
Możesz zgłosić urlop na żądanie nawet w dniu, w którym ten urlop chcesz wziąć. Możesz to zrobić telefonicznie, sms-em, mailowo lub w każdy inny skuteczny sposób.
Zasadniczo pracodawca powinien spełnić twoją prośbę. Wyjątkowo może on odmówić udzielenia urlopu w szczególnych, uzasadnionych okolicznościach. Na przykład, gdy interes firmy wymaga twojej obecności. Co za tym idzie - nie wystarczy zgłosić potrzeby urlopu na żądanie. Aby z niego skorzystać, należy mieć akceptację przełożonego. Brak zgody na urlop i pozostanie w domu na własną rękę może zakończyć się tym, że twoja nieobecność zostanie potraktowana jako nieusprawiedliwiona.
Uwaga! Jeśli wiedziałaś wcześniej, że danego dnia będziesz musiała być w pracy, nie możesz wziąć urlopu na żądanie, a jeśli to zrobisz, możesz narazić się na przykrości.
Ważne! Urlop na żądanie nie przechodzi na rok następny.
Jeśli w danym roku wykorzystałaś już wszystkie przysługujące ci dni urlopu wypoczynkowego (26 lub 20 dni w zależności od przepracowanych lat), nie masz prawa ubiegać się o urlop na żądanie.
Zapłata za urlop na żądanie
Urlop na żądanie jest urlopem wypoczynkowym i płatnym tak samo, jak reszta urlopu, czyli za ten czas otrzymujesz 100 proc. Należy pamiętać, że wynagrodzenie za urlop wypoczynkowy ustalane jest z uwzględnieniem stałych i zmiennych składników wynagrodzenia.
Polecamy! Czy urlop wychowawczy jest płatny?
Kontrowersyjne zmiany w Kodeksie Pracy. Będzie można zwolnić kobietę w ciąży?