Wiele z nas już przedszkolakom daje drobne kwoty na lizaka czy ciastko. Kiedy dziecko staje się coraz starsze, rodzą się w nas różne wątpliwości. Wahamy się, czy dawać stałe kieszonkowe, ile, na jakich zasadach... Jak nauczyć dziecko kontrolować wydatki i gospodarowania kieszonkowym? Poznaj kilka ważnych rad!
Czy dziecko powinno mieć swoje pieniądze?
Dzięki regularnie otrzymywanym kwotom dziecko uczy się trudnej sztuki wyboru i oszczędzania. Staje przed różnymi dylematami - co wybrać: dwie czekolady czy nowe kolczyki? Ile batonów mogę kupić, żeby wystarczyło też na sok?Dzięki temu dziecko rozumie, że czasem warto zrezygnować z zaspokojenia swoich zachcianek, aby potem móc zrealizować większe pragnienie.
Jest w stanie odłożyć pieniądze na ważniejszy cel, np. zakup ciekawej książki lub nowej lalki. To istotne umiejętności, bo dzięki nim dziecko ma w dorosłym życiu mniejsze szanse na to, że wpadnie w sieć niekontrolowanych zakupów na kredyt.
Od kiedy wypłacać dziecku kieszonkowe?
Ma to największy sens około 10-11 roku życia, bo dopiero wtedy dopiero dziecko potrafi przewidywać skutki swoich finansowych decyzji. Na przykład, że jeśli pójdzie z koleżanką do kina, to następnego dnia nie będzie mogło kupić batona i napoju.
Ile pieniędzy trzeba dawać dziecku?
Młodszym dzieciom lepiej wypłacać mniejsze sumy, za to częściej, np. raz w tygodniu. Starszym (13–14-letnim) można już wydzielać większe kwoty, np. miesięcznie po 50 zł.Warto dokładnie ustalić z nastolatkiem, którego dnia miesiąca będzie dostawał gotówkę.
Porozmawiajmy też o tym, na co może lub na co powinien te pieniądze przeznaczać (czy ma np. za doładowania telefonu lub słodycze). Koniecznie uprzedź pociechę, że jeśli od razu wyda wszystko, to zostanie bez pieniędzy aż do następnej "wypłaty".
Inaczej nie nauczysz planowania wydatków bez przekraczania limitu.
Wypłacanie pieniędzy określonego dnia w miesiącu to dobry pomysł, ponieważ przypomina system otrzymywania pensji przez dorosłego.
Jak zachęcić dziecko do oszczędzania?
Zaproponuj, aby choć część wypłacanej kwoty dziecko wrzucało do skarbonki lub przelewało na konto w banku, które mu założysz. Wytłumacz, że w ten sposób uzbiera np. na upragnione rolki lub tablet.Czy płacić dziecku za dobre oceny?
Nastolatkowi, który zbytnio nie garnie się do nauki, można czasem dać za piątkę jakąś drobną kwotę czy np. w nagrodę zafundować bilet do kina. Ale innym razem lepiej powiedzieć: „Jestem z ciebie dumna! Świetnie się spisałeś!”.Pieniądze nie powinny być jedyną motywacją do nauki. Za zmycie naczyń czy wyrzucenie śmieci nie dawaj pieniędzy. W domu przecież wszyscy coś robią dla rodziny za darmo, z dobrego serca i chęci pomocy.
Czy informować dziecko o budżecie domowym?
Dzieci często nie zdają sobie sprawy z tego, ile kosztują różne produkty oraz jak wysokie są rachunki opłacane przez rodziców. Warto je uświadomić w tej kwestii! Razem zsumujcie wszystkie rachunki z ostatniego miesiąca.To uświadomi córce czy synowi, że np. warto gasić zbędne żarówki, by oszczędzić pieniądze. Gdy dziecko dowie się, ile wydajecie na utrzymanie domu i inne wydatki, rzadziej będzie cię potem naciągać na swoje zachcianki.
Na podst. A. Leo-Wiśniewska, Uczymy kontrolować wydatki, "Przyjaciółka" nr 21, 2013