Look tygodnia: Dita von Teese
Dita jak zwykle w haute couture wyróżniała się z tłumu, tym razem pomógł w tym też widoczny przez suknię pas do pończoch!

- IBG
Dita von Teese bardzo zaangażowała się w walkę przeciw AIDS. Od 28 maja w H&M ruszyła kampania Fashion Against AIDS, dla której Dita specjalnie zaprojektowała t-shirt. Uczestniczyła też w Gali "Cinema Against AIDS", gdzie zaprezentowała się w sukni z wiosennej kolekcji haute couture 2009, Jean Paul Gaultier.
1 z 6

Suknia Gaultier z linii Calligraphy jest wcięta w talii i mocno rozkloszowana, długość za kolana, czyli znak rozpoznawczy Dity. Półprzezroczyty, sztywny dół zrobiony jest z koronek, tasiemek i przezroczystej siatki.
Bustier z haftowanymi zdobieniami zakrywającymi biust, mistycznie oplata cały tors plątaniną nitek i paseczków. Wszystko w czarno-szaro-beżowej tonacji.
2 z 6

3 z 6

Do sukienki Dita włożyła bardzo wysokie platformy od Christian'a Louboutin'a ze sznurowaną kokardką i charakterystyczną, czerwoną podeszwą. Niestety buty nie wyglądają na najwygodniejsze.
4 z 6

Przezroczysta suknia zdradzała obecność pończoch i czarnego seksownego pasa. Dita to królowa groteski i buduaru, dlatego jej pomysł się broni, nie polecamy jednak stosowania takich zabiegów poza sypialnią.
5 z 6

W kwestii urodowej Dita postawiła na swój sprawdzony look w stylu zimnej femme-fatale. Śnieżnobiała cera, krwiste usta i sztuczne, czarne rzęsy. Do tego subtelnie ułożone, lśniące kruczoczarne włosy w stylu lat 40. i ogniste biało-czerwone paznokcie.
Do tak ozdobnej sukni Dita dodała tylko dyskretne wiszące kolczyki, które wydłużyły nieco owal jej twarzy. Na dłoni ozdobny czarno-srebrny pierścień, współgrający z kreacją.
6 z 6

Pończochy oczywiście z czarnym szwem, dopełniały buduarowe inspiracje.