W ostatnim czasie byłam na długim urlopie, a dzięki temu miałam sporo czasu na testowanie nowych kosmetyków. Jakie produkty znalazły się na mojej październikowej liście hitów? Odpowiedź znajdziecie w galerii.
Od kiedy Gosia powiedziała mi, że talk jest jednym z najbardziej zapychających produktów, to jak ognia unikam kosmetyków, które go zawierają. Teraz w mojej kosmetyczce znajdziecie jedynie mineralne, bambusowa, ryżowe i kokosowe pudry do twarzy. A jednym z moich największych odkryć jest glinkowy marki Annabelle Minerals. Znakomicie matuje, delikatnie wyrównuje koloryt skóry i błyskawicznie stapia się ze skórą.
Post udostępniony przez Annabelle Minerals (@annabelleminerals)
Kolejnym produktem wartym uwagi jest upiększający krem DD od marki Nuxe. Preparat ma kompleksowe działanie ochronne i pozwala zachować piękny wygląd skóry. Dodatkowo chroni przed zanieczyszczeniami środowiska, a dzięki lekkiej konsystencji doskonale się rozprowadza.
Moim kolejnym odkryciem jest naturalny krem rewitalizujący z roślinnym kompleksem detox od marki Hagi. Produkt jest naturalną odpowiedzią na wzrastające zanieczyszczenie środowiska. Powstał, by pielęgnować skórę narażoną na szkodliwe działanie miejskiego powietrza. Krem zawiera roślinny kompleks detox z żeń-szenia, jabłka, brzoskwini, pszenicy i jęczmienia, który powoduje fizyczną i chemiczną barierę dla niepożądanych czynników.