Niegdyś kobiety przypinały sobie do włosów prawdziwe kwiaty. Potem stały się one niemal obowiązującym dodatkiem do fryzury panny młodej, jak na przykład białe różyczki. Teraz kwiaty opanowały także zwykłe ulicy miasta. Są one szczególnie popularne w okresie wiosenno-letnim, kiedy można bez przeszkód chodzić w gołą głową. Ten dodatek do włosów może występować w wielu wersjach:
- małe kwiatki jako spinki do włosów; spotyka się je w różnych kolorach, ale najczęściej w czarnym, czerwonym, różowym i białym; najładniej prezentują się nie z tyłu głowy, ale z boku; tego typu spinki nie powinny stanowić wyłącznie dodatku do fryzury, ale należy je wyeksponować (spinki-kwiaty same w sobie są swego rodzaju stylizacją; jedna taka spinka – i fryzura już gotowa);
Zobacz także: Jakie są najmodniejsze upięcia karnawałowe?
- duże kwiaty – stylizacja na modę hawajską albo prosto z Miami; duży kwiat wręcz prosi się o to, by go umiejscowić tuż przy uchu; wygląda wtedy seksownie, ale i dziewczęco; szczególnie pięknie prezentuje się na długich włosach; najlepiej jest wybierać kwiaty w mocnych barwach: zielonym, czerwonym lub różowym, ewentualnie białym – to szczególnie poleca się brunetkom;
- gumka-kwiatek – też stosunkowo popularna, choć chyba najmniej;
Z tego typu dodatkiem należy uważać, gdyż bardzo łatwo przekroczyć granicę; taka gumka najlepiej będzie prezentowała się na koczku, ewentualnie na wysokim kucu;
- opaska w kwiatach – od razu przywołuje na myśl lata 60-te; opaska ta wygląda naprawdę uroczo, szczególnie jeśli jest zgrana z resztą stroju; najlepiej wyglądają w nich kobiety o długich lub kręconych włosach.
Zobacz także: Fryzury na imprezę w stylu Edyty Górniak