Lucy Boynton, aktorka znana z filmu Bohemian Rhapsody, a prywatnie dziewczyna Ramiego Maleka, wylansowała najmodniejszą fryzurę na 2020 rok. Cięcie zostało okrzyknięte przez jeden z australijskich magazynów jako „Cool Girl Bob” w mig pokochały kobiety na całym świecie.
Autorką fryzury jest Jenny Cho, hollywoodzka stylista współpracująca z Carey Mulligan, Scarlett Johansson i Emilią Clarke. Na takie krótkie cięcie zdecydowała się już m.in. Irina Shayk, Dua Lipa i Hailey Bieber. Czym różni się od klasycznego boba?
Jak wygląda „Cool Girl Bob”?
Długość fryzury jest typowa dla klasycznego boba - może być za ucho lub trochę dłuższa. To, co go odróżnia to to, że jest gładki u nasady i roztrzepany na końcach. Na pierwszy rzut oka przypomina Beach Wavy Bob, ale nie jest pofalowany. Ważne jest też to, aby przedziałek w tej wersji boba był na środku.
Najnowsza wersja boba najlepiej wygląda na włosach poddanych wielowymiarowej koloryzacji. Dobrze, jeśli przy twarzy pojawią się jaśniejsze pasemka - dodadzą blasku i świetlistości. „Cool Girl Bob” doskonale komponuje się też z festiwalowymi, pastelowymi odcieniami.
Jak osiągnąć taki efekt?
Fryzura Lucy Boynton najlepiej będzie wyglądała na włosach, które mają tendencję do skrętu. Ich stylizacja jest wtedy niezwykle prosta - pasma włosów spryskaj solą morską, a następnie wysusz suszarką z dyfuzorem. Jeśli twoje włosy są z natury proste, wetrzyj w nie piankę do stylizacji i zakręć pojedyncze pasma na prostownicy.
Pamiętaj, że „Cool Girl Bob” powinien być nieco roztrzepany, ale ten bałagan na głowie mimo wszystko, ma być kontrolowany. Eksperymentuj z kosmetykami do układania włosów, bo po pierwsze każdy pozwala osiągnąć zupełnie inny efekt, a po drugie włosy każdej z nas mogą „dogadywać" się z zupełnie innymi produktami.
Czytaj także:
5 najważniejszych trendów w koloryzacji
11 fryzur idealnych na co dzień - którą wybierasz?