Rodzice nie płacili czynszu, odziedziczyły go dzieci. Wyjaśnienia sprawy podjął się sam Rzecznik Praw Obywatelskich

Opłata za czynsz fot. Adobe Stock, lsiekierski
Jedna z dłużniczek miała 4 lata, a drugi ledwie wkroczył w pełnoletniość.
/ 14.06.2021 19:52
Opłata za czynsz fot. Adobe Stock, lsiekierski

Dziedziczenie długu to jedna z wielu kwestii prawnych, które mogą wywołać w naszym życiu prawdziwy dramat. Zwłaszcza, kiedy z pierwotnymi dłużnikami nie mamy już od dawna kontaktu, a po wielu latach nagle otrzymujemy pismo z obowiązkiem zapłaty lub pozew sądowy.  

Dziedziczenie długu za czynsz w spółdzielni

Oprócz kredytów, chwilówek i rat, dziedziczymy też długi wynikające z zalegania z czynszem w spółdzielni, do której przynależy nasze mieszkanie. Wystarczy chwila naszej nieuwagi i możemy wpędzić się w kłopoty finansowe na długi czas. 

Tak było w przypadku tych dwóch nietypowych spraw, które opisuje na swojej stronie Rzecznik Praw Obywatelskich. Adam Bodnar podjął bowiem dwie interwencje w sprawie osób, które zostały zobowiązane do spłaty długów swoich rodziców. W obu przypadkach sytuacja jest naprawdę zawiła. 

Pierwsza z nich dotyczy kobiety, która otrzymała nakaz zapłaty 30 tys. zł za mieszkanie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że mieszkała w nim jako małe dziecko, a konkretnie do czwartego roku życia. Kobieta została odebrana rodzicom i umieszczona w rodzinie zastępczej. Jej rodzina nie płaciła czynszu, a do grona lokatorów wpisała również córkę, która automatycznie stała się dłużniczką. 

Matka pani Elżbiety wraz z konkubentem nie płaciła za mieszkanie. Przez to zadłużyła się i straciła prawo najmu. Gmina naliczyła odszkodowanie za zajmowanie lokalu bez tytułu prawnego, a następnie wystąpiła z pozwem o zapłatę. W pozwie oprócz matki i jej partnera wskazała jako dłużnika solidarnego również panią Elżbietę - tłumaczy Rzecznik Praw Obywatelskich

W drugiej sprawie pokrzywdzony również był dzieckiem, kiedy doszło do nieścisłości prawnych. Mężczyzna był nastolatkiem, kiedy okazało się, że jego ojciec nie opłaca czynszu. Chłopak nie zajął się odpowiednio odwołaniem od wyroku dot. długu i sprawa wróciła do niego po prawie 20 latach. Teraz musi zapłacić ponad 10 tys. złotych za nieprawidłowe odwołanie się. 

RPO zgodził się z argumentem, że w sprawie tej nieporadność życiowa młodego człowieka oraz zaufanie do ojca, sprawiły, iż nakaz zapłaty z początku wieku nie został prawidłowo zaskarżony, skutkiem czego syn został niesłusznie obciążony długiem, za który nie powinien ponosić odpowiedzialności - czytamy na stronie RPO

Warto pamiętać, że dziedziczonego długu, jak i innego spadku możemy się zrzec w. stosownym terminie. Na naszej stronie znajdziecie przydatne informacje dotyczące dziedziczenia. Również odrzucania spadku i długów. 

Czytaj także:
Właściciel domu oddał najemcy 3-miesięczny czynsz. 74-latek wszystkie pieniądze przeznacza na leczenie żony
Dom „człowieka-kreta” z Hockney sprzedany. Wykopał pod nim wiele metrów tuneli
Przez własną chciwość nie chciała sprzedać działki miastu. Dziś jej dom stoi... na środku autostrady

Redakcja poleca

REKLAMA