Kiedy dzieci wrócą do szkół? Premier Morawiecki: wytrzymajmy kilka miesięcy

Mateusz Morawiecki fot. ONS.pl
Czy dzieci wrócą do nauki stacjonarnej w pierwszym zakładanym przez rząd terminie? Premier Morawiecki niestety widzi powrót do tradycyjnego modelu nauki dopiero w dalekiej przyszłości.
Urszula Wilczkowska / 10.12.2020 09:27
Mateusz Morawiecki fot. ONS.pl

Wielu rodziców, a także samych uczniów zastanawia się, jak długo będzie trwać nauka zdalna. Chociaż brak obowiązku fizycznego chodzenia do szkoły odpowiada znacznej większości dzieci, nie da się ukryć, że ten tryb ma znacznie więcej wad niż zalet - jest jednak obecnie jedynym sposobem, by ograniczyć liczbę zakażeń.

Na pytania nie dające spokoju wielu osobom poznaliśmy odpowiedź podczas spotkania na żywo na Facebooka z Mateuszem Morawieckim. Premier nie ma jednak dobrych wiadomości. Na powrót dzieci do szkół przyjdzie jeszcze nam sporo poczekać.

Kiedy dzieci wrócą do szkół?

Według słów Mateusza Morawieckiego, powrót do nauki stacjonarnej będzie miał miejsce dopiero w dalekiej przyszłości. Zarówno premier, jak i minister zdrowia utrzymują stanowisko, że nie da się na ten moment wyznaczyć dokładnej daty dla każdej z klas.

Wszystko zależy od tego, jak sytuacja epidemiczna w Polsce będzie dalej się rozwijać. Ta nie jest niestety dalej pewna - przed nami najprawdopodobniej trzecia fala pandemii, która uderzy na przełomie lutego i marca i nałoży się na szczyt zachorowań na grypę.

Przed decyzją o powrocie uczniów do szkół musimy wiedzieć, jaki będzie stan zakażeń i jaki będzie stan dystrybucji szczepionek, a to pokaże koniec grudnia i styczeń. (...) Wytrzymajmy kilka miesięcy, mam nadzieję, że w lutym, dzięki szczepionkom sytuacja może się poprawić, a dla medyków może nawet wcześniej
- mówił premier Morawiecki podczas transmisji.

Do tej pory pojawiało się już wiele dat, kiedy uczniowie mieli wrócić do szkół. Ostatnio powrót do nauki stacjonarnej był zaplanowany na 18 stycznia, kiedy dzieci skończą ferie świąteczno-zimowe trwające w tym roku szkolnym prawie 4 tygodnie.

W pierwszej kolejności na naukę stacjonarną mieli zostać skierowani uczniowie najmłodszych klas, następnie ośmioklasiści i maturzyści, a dopiero później reszta dzieci. Wiele wskazuje jednak na to, że i ten termin nie jest realny.

Źródło: gazeta.pl

To też może cię zainteresować:
Złagodzenie obostrzeń możliwe jeszcze przed świętami? Minister zdrowia: wszyscy obserwujemy pozytywne tendencje
500+ zawieszone od stycznia 2021 roku? Rząd tłumaczy
Branża hotelarska zamknięta na czas ferii. Minister zdrowia: „W tej sprawie będę nieugięty”

Redakcja poleca

REKLAMA