O dyskryminacji kobiet w świecie nauki mówi się od wielu lat. Uczelnie techniczne i specjalizujące się w naukach ścisłych, częściej są zarządzane przez mężczyzn. Stanowią oni także większość kadry nauczającej. Władze holenderskiego Uniwersytetu Technologicznego w Eindhoven postanowiły to zmienić i od teraz politechnika mówi mężczyznom: STOP. Uniwersytet będzie zatrudniać w swoich kadrach tylko kobiety.
Uniwersytet Technologiczny w Eindhoven zatrudni tylko kobiety
Jak donosi portal „Forbes.pl”, aby zwiększyć różnorodność w środowisku naukowym, władze uczelni postanowiły wprowadzić nową politykę rekrutacyjną. Mężczyźni nadal będą mogli aplikować i być zatrudniani na stałych stanowiskach akademickich, ale pod warunkiem, że w ciągu sześciu miesięcy od rozpoczęcia pracy nie pojawi się kandydatka odpowiednia na to miejsce.
Kobiety mogą liczyć także na ogromne wsparcie finansowe dla swoich badań naukowych. Każda pracownica holenderskiej uczelni ma otrzymać dodatkowe 100 tys. euro na stworzenie laboratorium, własnych badań, a także program mentoringowy. Nowe zasady rekrutacyjne na uczelni wejdą w życie już z początkiem lipca 2020 roku. Celem władz jest zwiększenie liczby kobiet na stanowiskach kierowniczych przynajmniej do 30%.
Statystyki na naszej uczelni nadal wyglądają okropnie. Obecnie kobiety stanowią 29% asystentów profesorów, a tylko 15% jest na poziomie współpracownika i profesora zwyczajnego - wyjaśniał w rozmowie z mediami Robert Jan Smits, prezes zarządu Uniwersytetu Technologicznego w Eindhoven
Dyskryminacja kobiet w środowisku naukowych jest, niestety, bardzo aktualnym zajwiskiem. Według bieżących statystyk, kobiety stanowią zaledwie 29% naukowców na świecie, tylko 11% z nich zajmuje najwyższe stanowiska na uczelniach wyższych, a zaledwie 3% z nich zostało nagrodzonych naukową nagrodą Nobla.
W roku 2012 dwie badaczki z Radboud University Nijmegen wykazały, że w Holandii płeć ma wpływ na ocenę kandydatów na profesorów. Podobną sytuację, również w 2012 roku, zaobserwowały badaczki we Włoszech. Do takich samych wniosków doszli eksperci w Szwajcarii i Hiszpanii.
W kierunku Uniwersytetu w Eindhoven posypały się jednak krytyczne komentarze. Władzom uczelni zarzucono m.in. dyskryminację. Tym razem w kierunku mężczyzn. Uważacie, że słusznie?
Zobacz więcej wiadomości z Polski i ze świata:
Tłumy nad Bałtykiem: brak płynów dezynfekujących i wszędzie kolejki. Polacy już zapomnieli o pandemii?
Coraz więcej gości weselnych z objawami koronawirusa. Czy odmrożenie tej branży było dobrym pomysłem?
Fala upałów spowoduje przerwy w dostawie prądu? Eksperci alarmują
Eksperci ostrzegają przed lekceważeniem koronawirusa. "Nienoszenie maseczek to brak szacunku i przyzwoitości"