Tłumy nad Bałtykiem: brak płynów dezynfekujących i wszędzie kolejki. Polacy już zapomnieli o pandemii?

Tłumy nad Bałtykiem mimo pandemii fot. Adobe Stock
Z jednej strony wykupione wszystkie ustronne miejsca noclegowe, z drugiej - tłumy ludzi na plaży, deptaku, w kolejce po gofry. W długi weekend można było odnieść wrażenie, że żadnej epidemii nie ma.
/ 16.06.2020 10:21
Tłumy nad Bałtykiem mimo pandemii fot. Adobe Stock

Setki nowych zakażonych koronawirusem w Polsce chyba przestały już robić wrażenie. Kolejne zgony z powodu COVID-19 notowane każdego dnia najwyraźniej także. Ostatni długi weekend pokazał, że w kraju... epidemii chyba nie ma. A przynajmniej nie ma jej tam, gdzie świeci słońce, sprzedają pyszne lody i gofry, a w restauracji można zjeść smażoną rybę.

Polacy zapomnieli o koronawirusie?

Ostatnio wiele mówi się o tym, że urlop spędzimy w kraju, wyjechać na wakacje za granicę zdecydują się nieliczni. Zresztą wystarczy choćby spróbować znaleźć nocleg w kameralnym ośrodku czy wynająć domek letniskowy tylko dla siebie. „Brak wolnych miejsc. Przepraszamy” - tyle można usłyszeć w słuchawce.

Jednak tłumy w kolejkach po lody czy sprzedawane chyba w każdym nadbałtyckim kurorcie gofry zdają się temu zaprzeczać. Rzeczywistość obserwowana na miejscu ma niewiele wspólnego z nowym reżimem sanitarnym. Płyny do dezynfekcji, które miały być dostępne na stoiskach, najwyraźniej dawno się skończyły, a zniesienie obowiązku noszenia maseczek sprawiło, że na deptakach próżno szukać osoby, która miałaby zakryte usta i nos.

Z jednej strony trudno się temu dziwić, bo oddychanie w maseczce w taki upał to nie lada wyzwanie, z drugiej eksperci radzą, by tam, gdzie zachowanie dwumetrowego dystansu jest niemożliwe, nosić maseczkę.

O tym, jak wyglądał długi weekend nad polskim morzem w czasie epidemii koronawirusa, świadczą chociażby takie widoki z Międzyzdrojów:

Woda w Bałtyku była jeszcze zbyt zimna, za to turyści stłoczyli się w restauracjach i na deptakach. Będąc na miejscu można było odnieść wrażenie, że epidemia może była, ale wczesną wiosną. Zbliżające się lato z pewnością zachęci do wypoczynku nad morzem jeszcze więcej osób.

Nadmorskie kurorty zaostrzają restrykcje

W związku z zagrożeniem epidemicznym, które zwiększa nieprzestrzeganie zasad dystansowania się, niektóre nadmorskie kurorty już zapowiadają wprowadzenie restrykcji. Wg wytycznych ministerstwa, na każdego plażowicza powinno przypadać 4m2 powierzchni.

W Międzyzdrojach wydzielone zostaną specjalne sektory, które oddzielą plażowiczów od siebie. Na Helu zapowiadane jest ustawienie punktów wyposażonych w środki do dezynfekcji.

Zobacz więcej informacji:Koronawirus wróci do Chin, przywrócono wiele ograniczeńFala upałów spowoduje przerwy w dostawie prądu? Eksperci alarmująJest szczepionka na koronawirusa! 4 kraje już podpisały umowy z firmą farmaceutyczną

Redakcja poleca

REKLAMA