Likwidacja zmiany czasu w Polsce

Zegar fot. Fotolia
Co to dla nas oznacza?
Małgorzata Machnicka / 13.10.2017 13:41
Zegar fot. Fotolia
Rozróżnienie na czas zimowy i letni obowiązuje w blisko 70 krajach na całym świecie. W Polsce zmiana czasu została wprowadzona w okresie międzywojennym, następnie w latach 1946-1949 i 1957-1964. Obecnie obowiązuje nieprzerwanie od 1977 roku.

Co działo się podczas nowej promocji w Rossmannie?

 
Polskie Stronnictwo Ludowe postanowiło położyć kres temu, co by nie mówić, przedawnionemu zwyczajowi. Partia złożyła projekt do sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych o likwidacji zmiany czasu, a ten został jednogłośnie poparty przez wszystkich zasiadających w niej polityków, niezależnie od ich pochodzenia partyjnego. Zmiany miałyby wejść w życie od 1 października 2018 roku. Szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz komentuje:

Wierzę, że partia, która potrafi zmienić ustrój państwa w ciągu nocy, w ciągu jednego dnia jest w stanie zatrzymać czas letni w Polsce; możemy zdążyć przed najbliższą zmianą czasu.

Tłumaczył, że propozycja PSL jest umotywowana m.in. względami ekonomicznymi, zdrowotnymi i społecznymi. W obecnych czasach przestawianie zegarków co pół roku nie ma żadnego uzasadnienia ekonomicznego, a powoduje wiele uciążliwych problemów m.in. więcej wypadków samochodowych, incydentów sercowo-naczyniowych, w tym zawałów i depresje.

Dlaczego zmieniamy czas?

Zegarki przestawiamy dwa razy do roku - w ostatnią niedzielę października z godziny 3:00 na 2:00., by w ciągu krótkiego zimowego dnia wschód słońca następował wcześniej i w ostatnią niedzielę marca, kiedy niwelujemy tę różnicę i sprawiamy, że długi letni dzień kończy się później.
 
Po raz pierwszy zmianę czasu wprowadzono w 1916 roku w Rzeszy oraz Austro-Węgrzech, by ograniczyć zużycie prądu. Następnie na ten sam ruch zdecydowały się Stany Zjednoczone, Wielka Brytania oraz Rosja. Największą zaletą zmiany czasu miała być oszczędność energii oraz lepsze wykorzystanie światła dziennego. 

Im później tym lepiej - odkładanie macierzyństwa się opłaca!

 
Jeżeli politykom uda się przeforsować swój pomysł, czekają nas dwie ostatnie zmiany czasu, a od ostatniej niedzieli marca 2018 roku będzie w Polsce obowiązywał czas letni. 
 

Redakcja poleca

REKLAMA