Licealiści będą chodzić w sobotę do szkoły?

Nastolatka załamana przy tablicy szkolnej fot. Adobe Stock
Taki jest plan, by rozładować tłok w liceach. To skutki reformy edukacji z 2017 roku i likwidacji gimnazjów.
Joanna Mazur / 21.10.2018 10:25
Nastolatka załamana przy tablicy szkolnej fot. Adobe Stock

Nauka w soboty ma pomóc rozładować tłok w najbardziej obleganych warszawskich liceach, w których przez kumulację roczników, może zabraknąć miejsc dla wszystkich chętnych. Jest to skutek przeprowadzonej przez PiS w 2017 roku reformy edukacji.

We wrześniu 2019 r. w szkołach średnich naukę rozpoczną  absolwenci ostatniego rocznika gimnazjum i ci z pierwszych roczników, które zakończą ośmioletnie szkoły podstawowe. Jak podaje „Rzeczpospolita” - w sumie będzie to blisko 772 tys. uczniów. Czyli ponad dwa razy więcej, bo do tej pory do szkół średnich co roku trafiało ok. 350 tys. uczniów.

10 dowodów na to, że reforma edukacji to dramatyczny bubel! (za który zapłacą nasze dzieci!)

Plan stołecznych władz nie zakłada nauki 6 dni w tygodniu. Zostanie 5-dniowy tydzień nauki, tylko niektórzy uczniowie będą chodzić do szkoły od poniedziałku do piątku, inni od wtorku do soboty.

Czy to zgodne z prawem? „Rzeczpospolita” zapytała rzeczniczkę Ministerstwa Edukacji Narodowej. Okazuje się, że przepisy prawa oświatowego przewidują możliwość organizacji zajęć w soboty, gdy stosunek liczby oddziałów szkolnych do sal lekcyjnych wynosi co najmniej dwa. A decyzję w sprawie rozciągnięcia nauki na weekendy podejmuje dyrektor szkoły po zasięgnięciu opinii rady szkoły i pedagogicznej.

Gdy te przepisy wejdą w życie, licealiści będą wniebowzięci! Podobnie jak ich rodzice i nauczyciele.

Czytaj też:
Dlaczego pani minister kłamie? List otwarty do Anny Zaleskiej, minister edukacji
Reforma edukacji może fatalnie wpłynąć także na przedszkola

Redakcja poleca

REKLAMA