Dzieci na kucykach w drodze na Śnieżkę. [ZDJĘCIE] wywołało wiele kontrowersji

dzieci na kucykach fot. Adobe Stock
Na Śnieżkę na kucykach. Na taki pomysł spędzenia aktywnego weekendu wpadła grupa rodziców kilkuletnich dzieci. Fotografia z ich wyprawy natychmiast obiegła internet, wywołując lawinę kontrowersji.
Marta Kosakowska / 14.05.2018 12:50
dzieci na kucykach fot. Adobe Stock

Na zdjęciu widzimy grupę turystów na górskim szlaku. Są wśród nich dorośli oraz kilkuletnie dzieci, siedzące na kucykach. Grupa wybrała się, by zdobyć najwyższy szczyt Karkonoszy - Śnieżkę. Fotografia pojawiła się na profilu internetowym czeskiej gminy Mala Upa. Udostępnił ją również Karkonoski Park Narodowy.

Kucykami na Śnieżkę

Na zdjęciu widać, że szlak, który przemierzają turyści jest wąski, stromy i kamienisty. Kucyki muszą omijać duże kamienie, zalegające na trasie. Dzieci mają na głowach kaski, które mają je zabezpieczyć przed ewentualnymi urazami. Mimo tego, pomysł, by zorganizować taką wyprawę na Śnieżkę dla wielu osób jest absurdem.

Czy to jest normalne? Ktoś wpadł na pomysł, by na Czarną Kopę i dalej na Śnieżkę wwieźć dzieci na kucykach. Świat oszalał - pytają administratorzy konta Mala Upa.

Wstyd mi za mój kraj - redaktorka naczelna Polki.pl o proteście w Sejmie

Pod fotografią natychmiast pojawiło się mnóstwo komentarzy. Internauci nie pozostawili suchej nitki na organizatorach wyprawy. Zarzucają przygotowanie dla dzieci atrakcji, która może narazić je na niebezpieczeństwo. Zaznaczają, że kucyki nie są górskimi kozicami. Ich kopyta mogą się łatwo poślizgnąć, co może doprowadzić do upadku.

Zupełny brak wyobraźni!!!

Góry są do chodzenia, zdobywania! Tak to niech w restauracji siedzą!

Dorosłe osły prowadzą małe osły na kucach na Śnieżkę...
- czytamy w komentarzach

Niektórzy komentujących zwrócili uwagę na wykorzystywanie zwierząt dla zabawy.

Współczuję biednym zwierzętom, katorga.

Trzeba zakazać! Takim postępowaniem kształtuje się złe podejście dzieci do zwierząt.

Ludzka głupota nie zna granic. Szkoda zwierząt męczyć. Gdzie strażnicy parku?

Z kolei inni nie rozumieją poruszenia sytuacją. Podkreślają, że dzieci mają kaski na głowach. A zwierzęta od zarania dziejów były wykorzystywane przez człowieka jako środek transportu.

Dzieci w kaskach, widać, że są opiekunowie. Nie wiem w czym problem.

Dawniej nie było samochodów a jedynym transportem były konie i to na nich też wjeżdżano na Śnieżkę i nie było to nic dziwnego.

Nie rozumiem poruszenia. Widzę to od kilku lat jak ludzie się rozpisują na temat koni.

 

Regulamin Karkonoskiego Paru Narodowego dopuszcza turystykę konną. Jednak może być ona organizowana jedynie na szlakach, które są dopuszczone do ruchu konnego. Ten, którym poruszali się turyści ze zdjęcia, do nich nie należy.

Przeczytaj:
Troje porzuconych dzieci to rodzeństwo. Ich matka znów może być w ciąży
Sadzają dzieci na barierkach, zachęcają do głaskania i rzucania jedzenia… Nieodpowiedzialni rodzice są w zoo prawdziwą plagą

Redakcja poleca

REKLAMA