Zachwycający mural zdobi ulice polskiego miasta. Gdyby się przyjrzeć elementom dzieła, wprawne oko dostrzeże detale i odgadnie, o jakie miasto chodzi, bo jest na nim zapisana historia miejsca. Jesteście w stanie się domyślić o jakim polskim mieście mowa? :)
Jeśli nie, spieszymy z odpowiedzią: chodzi o Słupsk! Miasto inwestuje w sztukę i upiększanie industrialnego charakteru miejsca. To nie pierwszy mural, który pojawił się za kadencji Roberta Biedronia. W grudniu odsłonięto już kolejny imponujący mural, który nie ustępuje europejskim arcydziełom. Budził zainteresowanie już w czasie jego powstawania, a mieści się w jednym z reprezentacyjnych miejsc: przy ul. Starzyńskiego.
Piękne ptaki pojawiły się na... murach łódzkich budynków
Gdy tylko prace dobiegły końca, mieszkańcy zaczęli tłumnie przychodzić, by oglądać malowidło i robili sobie z nim zdjęcia. Wielobarwne arcydzieło zaczęło przyciągać turystów, również z zagranicy. Oficjalne odsłonięcie muralu miało miejsce w poniedziałek,19 grudnia.
- Naprawdę to jest coś, co odmieniło to miejsce, dało mu. Jest kolorowy i pięknie skomponowany. Robi wrażenie - mówią mieszkańcy Słupska i są dumni z arcydzieła, które dodało kolorytu dość szarej okolicy.
Historia miasta na muralu
Ścianę zamalowano w sposób imitujący pierzeję starych kamienic. Wpleciono motywy nawiązujące do historii miasta, a zatem jest czarownica na miotle, jest Witkacy przy sztaludze czy wynalazca karty pocztowej, Heinrich von Stepha.
Słupsk muralami stoi
W sierpniu tego roku oczom mieszkańców malunek został zrealizowany w ramach projektu "Słowiańskie bratanie" autorstwa Alexa Menuhova - Rosjanina z Archangielska, który wraz z grupą słupszczan w ciągu kilku dni namalował to dzieło.
Efekt? Piorunujący i zdecydowanie zachęcający do odwiedzin Słupska, prawda?
Namalował na krze lodu arcydzieło! Zwrócił uwagę na globalny problem