Mój pies podczas oglądania telewizji kładzie się na pilocie, a następnie warczy, gdy ktoś chce mu go zabrać. Należy wyłączyć telewizor (albo wyciszyć dźwięk) dopiero wtedy zaczyna zachowywać się normalnie. Często także wynosi właśnie piloty lub telefony komórkowe i próbuje je zakopywać w ogrodzie. To jest uciążliwe bardzo. Co robić i o co może psu chodzić? Ada z Lublina
Pies wie, co dla ciebie najcenniejsze
Rozumiem Państwa udrękę i proszę mi uwierzyć, że Pies również zdaje sobie sprawę z wartości, jaką dla właściciela przedstawia pilot czy telefon komórkowy. Psy są tak ciekawie skonstruowane, że obserwują nas dokładnie, analizują i układają w głowie chytry plan na wypadek sytuacji w której będą potrzebowały uwagi właściciela. Plan naszego jegomościa jest następujący - mam ochotę się pobawić - kiedyś próbowałem dać znak łapą, szczeknięciem, trącałem pyskiem - nie działało, bo albo oglądali telewizor albo rozmawiali przez telefon. Co zrobię? Odpuszczę? W życiu, za bardzo mam ochotę się bawić czy wyjść na spacer. Co jest więc dla nich (tych na dwóch nogach) takie ważne, że jak im zabiorę to zaczną się ze mną bawić, będą za mną biec i mi to próbować zabrać? Hmm... Już wiem! Pilot i telefon - to ich najcenniejsze zabawki, zawsze za nimi wstaną z fotela, powędrują za mną do ogrodu - Yupppiii! I jak pomyślał tak uczynił - wytresował sobie właścicieli - ma ochotę na zabawę to chwyta za pilot czy telefon, a że to dodatkowo poręczne i w pysku akuratnie się mieści, więc nie ma nad czym się zastanawiać. Czy jednak na pewno?
Zobacz także: Czym zająć psa kiedy nas nie ma?
Prawdopodobnie za mało ruchu i zajęć
Tak naprawdę takie zachowanie psa wskazuje na zbyt małą ilość ruchu i stymulacji fizyczno-intelektualnej. Może spacery są za krótkie, za mało intensywne, może mało w nich ruchu, biegania i zabawy? Może dostaje za dużo jedzenia w stosunku do wydatkowanej energii i na wieczór jeszcze trochę za dużo jej krąży po ciele czworonoga? Psu chodzi o skupienie na nim uwagi, dopomina się o zabawę, ruch, stymulację.
Jest jednak jedno "ale" - czy dotyczy to tylko pilota i telefonu czy też może innych rzeczy w domu (np. zabawek dziecka), czy pies oddaje porywane rzeczy czy też jest problem z ich odzyskaniem (warczy, próbuje ugryźć, ucieka)? Jeżeli na którekolwiek pytanie odpowiedź jest twierdząca sugerowałabym kontakt z zoopsychologiem, ponieważ możemy mieć do czynienia z agresją związaną z posiadaniem i tutaj potrzebna jest głębsza analiza przypadku i szybka interwencja, bo to już nie jest tylko zabawa a zagrożenie dla zdrowia innych osób.
Zobacz także: Dlaczego mój pies wyje jak zostaje sam?
Masz problem ze swoim psem? Nie rozumiesz jego zachowania? Napisz do nas na adres e-mail: lifestyle@infornext.pl! Na wybrane pytania odpowie nasz ekspert.
Pamiętaj, że porada wirtualna to nie to samo co wizyta u zoopsychologa!
