Niektóre zwierzęta są skazane na ogromne cierpienie. Ta malutka sunia również została okrutnie doświadczona przez los. W dodatku ostatnio musiała ją opuścić jej tymczasowa opiekunka. Samotna psinka dochodzi do siebie po trudnej operacji. Musimy jej pomóc, aby mogła wrócić do zdrowia i być może znaleźć kochającą rodzinę na stałe.
Opiekunka nie mogła się nią dłużej zajmować, więc schorowana sunia trafiła do fundacji
Przytulisko Głowno opublikowało na swoim facebookowym koncie niezwykle poruszający wpis. Widzimy w nim sunię, która leży na kanapie i dochodzi do siebie po skomplikowanej operacji. W dodatku jest z tym zupełnie sama.
Tymczasowa opiekunka nie mogła dłużej zajmować się sunią i tak Grażynka trafiła pod naszą opiekę. Jej łapeczka jest wygięta w drugą stronę… Sunieczka każdego dnia odczuwała ogromny ból! Jedynym ratunkiem była bardzo kosztowna operacja – pisze przytulisko.
Udało się przeprowadzić zabieg, dzięki któremu Grażynka ma szansę na normalne życie. Teraz jednak jej los jest w naszych rękach.
Sam zobacz, jaka to cudowna sunia.
Schorowana Grażynka potrzebuje naszej pomocy
Przytulisko Głowno potrzebuje naszej pomocy, aby opłacić operację oraz nadchodzącą rehabilitację. Bez tego sunia nie wróci do pełnej sprawności.
Kochani! Bardzo potrzebujemy waszego wsparcia, bez niego sobie nie poradzimy. Niestety na ten moment nie mamy pieniędzy, by pokryć koszt operacji – apeluje przytulisko.
Tym samym została zorganizowana zbiórka dla Grażynki. Każdy z nas może zatem dodać swoją cegiełkę i pomóc tej psince stanąć na czterech łapach. Internauci już zaczęli działać.
- Jak najwięcej pozytywnych myśli i emocji, a raz-dwa się zagoi wszystko i będzie szczęśliwy spacer w podskokach.
- Grażynko, życzę ci dużo zdrówka, wszystko będzie dobrze.
- Trzymaj się piesku i zdrowiej – piszą komentujący.
My też mocno trzymamy kciuki za Grażynkę. Mamy nadzieję, że szybko wydobrzeje, znajdzie cudownego opiekuna i będzie mogła cieszyć się swoim cudownym pieskim życiem.
Źródło: Facebook.com, Przytulisko Głowno
Czytaj także:
Ta psia dziewczynka błaga o pomoc. To dla niej ostatnia szansa
"Czołgał się, wyjąc i prosząc o pomoc". Maksio ma ostatnią szansę na normalne życie
Właściciele nie dawali mu żadnych szans i chcieli go uśpić. Udowodnił, że się mylili