Miłość matki do dzieci nie zna granic. Ta maleńka, bezdomna sunia urodziła szczeniaki sama, na ulicy. Następnie zrobiła wszystko, aby ochronić je przed złym światem, ale niestety w pojedynkę nie było jej łatwo. Warunki, w jakich mieszkała ze szczeniaczkami, są przerażające. Na szczęście zwierzaki znalazły wolontariuszki Fundacji Judyta, które teraz proszą o wsparcie dla mamy i jej dzieciaków.
Maleńka, bezdomna sunia wydała na świat 4 dzieci
Fundacja dla Szczeniąt Judyta opublikowała na Facebooku poruszający post. Widzimy w nim nagranie, które wyciska nam łzy z oczu. To, w jakich warunkach przyszło żyć tej biednej suni i jej maleństwom, woła o pomstę do nieba.
Maleńka, ledwie 5 kg sunia i 4 jej dzieci. Wydała je na świat w bezdomności, chroniąc się w opuszczonym gospodarstwie. Radziła sobie, jak mogła, polując i walcząc o przetrwanie dla siebie i swoich dzieci – pisze fundacja.
Pod nieobecność suni dzieciaki chowały się pod dużą, starą wanną. Psinka polowała, aby zapewnić swoim maleństwom cokolwiek do jedzenia. Niestety upolowana zwierzyna nie jest tym, czym powinny żywić się szczeniaczki. Dokarmiała je życzliwa pani, która była wytykana na wsi palcami za to, co robiła dla zwierzaków. Reszta mieszkańców pozostawała obojętna na ich los.
Sunia przerażająco chuda. Z jej maleńkiego ciała zdjęliśmy koło setki kleszczy. Stan maleńkiej bardzo nas zaniepokoił. Lepkie dziąsła, skóra fatalna, mętne spojrzenie. Dzieciaki tyci. Nie ważą nawet po pół kilograma. Zapchlone, odwodnione, zakleszczone – czytamy.
Wolontariuszki przybyły w ostatniej chwili. Jeszcze godzina, a mogło być za późno, aby uratować któreś z tych istnień.
Anaplazmoza, anemia... Ich życie wisiało na włosku – dodaje fundacja.
Zobacz, w jakich warunkach przyszło żyć tej psiej mamie i jej maleństwom.
Fundacja Judyta: sunia i jej dzieci uratowane
Fundacja Judyta błaga nas o wsparcie. Potrzebne są bowiem pieniądze na leczenie suni i dzieciaków. Zbiórka dostępna jest na stronie ratujemyzwierzaki.pl.
- Cudne te psiaki i dzielna mama.
- Biedna mama i odważna, że przetrwała w tym wszystkim sama.
- Serce się kraje i łzy same lecą – piszą komentujący.
Gdy tylko zwierzaki wydobrzeją, z pewnością będą potrzebować ciepłego domu i kochającej rodziny. W tym celu możesz kontaktować się bezpośrednio z fundacją pod numerem telefonu 795 899 892. Mocno trzymamy kciuki za to, aby cała psia rodzina szybko stanęła na czterech łapach.
Źródło: Facebook.com, Fundacja dla Szczeniąt Judyta
Czytaj także:
Suczka w zaawansowanej ciąży znaleziona w ostatniej chwili. Najgorsze było dopiero przed nią
Psie dziecko walczy o każdy oddech. Pilny apel o pomoc
Tak szczeniaki czują się w schronisku. Widok azylowych dzieci chwyta za serce