Kiedy w domu pojawia się drugi, młodszy kot, zdarza się, że kotka warczy na kociaki, syczy na małe lub wprost atakuje kocięta.
Czy należy obawiać się o bezpieczeństwo kota i czy dorosły kot może zrobić krzywdę małemu? Na to pytanie odpowiedziała zoopsycholożka i behawiorystka kotów i psów.
Dorosły kot w domu i mały kociak
Od 6 lat mieszka z nami kotka Rysia. Jest cudowna i nigdy nie było z nią problemów, aż do zeszłego miesiąca, kiedy przygarnęliśmy jeszcze jednego kotka, który ma rok. Myśleliśmy, że jako samica kotka pokocha małego i będzie umiała się nim zająć, ale niestety od samego początku próbuje pokazać kto tutaj rządzi.
Prycha na niego cały czas, wygania go gdy przychodzi do jej legowiska albo wyjada małemu jedzenie w podstępny sposób, mimo, że sama jest najedzona, tak jakby chciała, żeby mały chodził głodny.
W ubiegłym tygodniu zrobiła kupę w jego kuwetce mimo że ma swoją czystą i nigdy nie wypróżniała się poza nią. Boję się zostawiać małego kotka z dorosłą kotką, nie wiadomo, co jest gotowa zrobić. Na razie staramy się izolować małego o ile to jest możliwe, ale nie zawsze się to udaje, np. gdy oboje jesteśmy w pracy.
Niestety zupełnie nie wiem jak mam oswoić Rysię z małym, jak do tego podejść. Będę wdzięczna za wskazówki.
Czy dorosła kotka zaakceptuje małego kociaka?
Koty potrzebują czasu, żeby się ze sobą oswoić. Niestety nie każdy kot polubi innego kota, tak jak nie każdy człowiek lubi każdego człowieka. To, jak szybko zwierzaki się zaakceptują, zależy od wielu czynników:
- czy dorosły kot miał styczność z innymi kotami i jak takie spotkania przebiegały,
- jak nowy członek rodziny został przedstawiony rezydentowi,
- jak my zachowujemy się w kontakcie ze zwierzakami.
Zachowanie kotki jest zupełnie naturalne i nie jest związane z żadną złośliwością ani podstępem. Ona chce po prostu zaznaczyć swoją obecność w domu. Może to zrobić na kilka sposobów m.in. poprzez jedzenie oraz kuwetę. Te dwie rzeczy są bardzo istotne w życiu kota. W kuwecie zostawia swój zapach – znak dla nowego przybysza, z legowiska wygania bo to jej azyl, jej miejsce.
Co robić w takim przypadku? Czekać, czekać i jeszcze raz czekać. Koty same dojdą do porozumienia, same ustalą pomiędzy sobą reguły.
Jeżeli zwierzaki już się ze sobą zapoznały, mają ze sobą kontakt, nic nie pomoże izolowanie.
Dorosła kotka nie zrobi krzywdy małemu – może na niego prychać, może go nawet uderzyć łapą ale robi to tylko po to, żeby maluch zrozumiał, że z nią nie ma żartów, że nie może mu wchodzić na głowę.
Interwencja ze strony ludzi nic nie pomoże – mało tego – jeżeli dorosła kotka zostałaby skarcona za takie zachowanie – może zacząć obawiać się opiekuna, uciekać, ale na pewno to nie sprawi, że polubi kociaka. Trzeba dać jej czas.
Czy wiesz, że ten kupon allegro możesz wykorzystać przy zakupie zabawek dla kota?
Co robić, gdy kotka warczy na kociaki?
Proszę zorganizować Rysi spokojny azyl, do którego będzie się mogła schować przed małym, proszę poświęcać jej tyle samo albo więcej uwagi niż do tej pory, aby nie poczuła się odrzucona.
Kotka musi wiedzieć, że nowy przybysz nie spowoduje rewolucji w jej życiu. Proszę również nie interweniować kiedy koty na siebie prychają albo „biją się” łapami. To naturalne zachowanie.
Proponuję również oddalić miski kotów od siebie, na początek mogą to być dwa różne pomieszczenia, następnie stopniowo przybliżać - tak, żeby po pewnym czasie jadły obok siebie. I z tym się również nie spieszyć.
Pomocny może się okazać również syntetyk kocich feromonów, który podłącza się do kontaktu. Działa uspokajająco na koty, sprawia, że czują się bezpiecznie.
Warto go stosować przez kilka miesięcy, dopóki relacje kotów nie ulegną całkowitej poprawie.
Artykuł został pierwotnie opublikowany 18.01.2012.
Czytaj więcej na temat kotów:
10 najczęstszych problemów z kotem
Niepokojące objawy u kota
Świerzb u kota - objawy i leczenie
Jak obliczyć wiek kota?