4 upodlone psiaki wyrwały się z piekła. Schronisko jest dla nich ekskluzywnym hotelem

pies fot. Facebook, @schroniskokrotoszyn
Dzięki zaangażowaniu sąsiadów, samorządu oraz policji 4 upodlone psiaki wyrwały się z piekła. Aż się wierzyć nie chce, w jakich warunkach musiały egzystować.
pies fot. Facebook, @schroniskokrotoszyn

7 maja 2024 roku we wsi Wielowieś (woj. śląskie, powiat gliwicki) doszło do dwóch interwencji. Dzięki zaangażowaniu sąsiadów, pracowników gminy oraz policji aż 4 upodlone psiaki wyrwały się z piekła. Zdjęcia zamieszczone na profilu Schroniska dla Zwierząt w Krotoszynie budzą skrajne emocje.

Jeden dzień, ta sama wieś. Aż 4 upodlone psiaki wyrwały się z piekła

Na terenie pierwszej posesji psiaki były przetrzymywane w koszmarnych warunkach. Zamknięte w ciasnych, brudnych i zagraconych kojcach widziały świat tylko przez kraty. Dokoła nich leżały puste miski. Nie miały zapewnionego nawet dostępu do świeżej wody.

Jedna suczka trzymana standardowo w odchodach po kolana, w kojcu. Druga w gołębniku o rozmiarach 50 cm na 120 cm. Co prawda miała do dyspozycji jeszcze szafkę wciśniętą we wnękę, ale te "luksusy" nijak nie poprawiały jej sytuacji – poinformowali pracownicy Schroniska dla Zwierząt w Krotoszynie za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Kolejne miejsce interwencji na terenie wsi również pozostawiało wiele do życzenia. Psinki były więzione w zaśmieconym, zaniedbanym i zamkniętym domu bez dostępu do wody i jedzenia. Jak wynika z relacji pracowników Schroniska dla Zwierząt w Krotoszynie, właścicielka zwierzaków wyprowadziła się, pozostawiając swoich podopiecznych na pastwę losu.

Przeżyły dzięki zaangażowaniu sąsiadów, Straży Miejskiej i Policji z Krotoszyna. Przy dramatycznym braku miejsca w schronisku organizowaliśmy miejsce w hoteliku – poinformowali zdruzgotani pracownicy schroniska dla bezdomnych zwierząt.

W momencie interwencji pieski były skrajnie wychudzone, a na ich ciele widniały blizny i rany.

Lokalna społeczność nie kryje oburzenia

Warunki, w jakich przebywały zwierzęta, wołają o pomstę do nieba. Komentujący całą sytuację internauci nie kryją swoich emocji.

– Jak można żyć w takich warunkach?! To wysypisko śmieci, a nie mieszkanie. Biedny piesek. Całe szczęście, że jest już w dobrych rękach.
– Dobrze, że zostały zabrane. A właścicieli surowo ukarać!
– Masakra, jeszcze czegoś takiego nie widziałam – można przeczytać pod postami zamieszczonymi przez pracowników schroniska dla bezdomnych zwierząt.

Interwencja w końcu okazała się skuteczna, a biedne i upodlone psinki udało się wyrwać z koszmarnych warunków. Nie było to jednak łatwe zadanie. Dopiero połączone siły sąsiadów, policji i administracji samorządowej okazały się skuteczne.

Miesiąc walki z właścicielem zwierząt, wszystkie służby postawione do działania i w końcu się udało – komentuje osoba, której działania przyczyniły się bezpośrednio do ocalenia czworonogów.

Mamy nadzieję, że niebawem psiaki znajdą nowy, kochający dom.

Źródło: krotoszyn.naszemiasto.pl, Facebook, @schroniskokrotoszyn

Czytaj także:
Pies, który jeździł koleją, istnieje i mieszka w Polsce. Jego historia jest niesamowita
Wyrzuciły zwierzaki na środku ulicy i uciekły. Ale to nie koniec dramatu tych psinek
Przerażające odkrycie na górskim szlaku. Gdyby nie turyści, skończyłoby się tragedią

Redakcja poleca

REKLAMA