Myślisz, że wszystkie trendy powtarzają się co kilka lat (a w najgorszym przypadku - co kilka dekad)? Cóż, czasem jednak pojawiają się też bardziej odkrywcze tendencje. Wydaje się, że w kwestii uprawy roślin nie da się wymyślić niczego nowego. Moda raczej nie ima się tej branży - no, chyba że chodzi o trend uprawiania storczyków, które od kilku lat królują niemal we wszystkich polskich domach.
Innowacje jednak się zdarzają. Ta nowa tendencja pojawiła się już w 2016, ale to w tym roku będzie szturmem podbijać parapety, balkony i ogrody. Szczególnie widać to na Pintereście i Instagramie - w tych serwisach fotki opatrzone hashtagiem #fairygarden są dodawane coraz częściej.
Na czym polega magiczny trend #fairygarden, czyli po polsku: jak prezentują się ogródki wróżek?
To aranżacje doniczkowe lub ogrodowe, które mają przypominać kąciki dla dobrych duszków. Znajdziecie więc tutaj niewielkie rośliny, figurki, kamyczki, kokardki, dekoracje, laleczki, a nawet... mebelki. Wszystko jest maleńkie i absolutnie urocze!
Ta moda kradnie serca najmłodszych - miniaturowe ogródki wróżek kojarzą się trochę z domkami dla lalek.
Pinterest uwzględnił #fairygarden w swoim wielkim rankingu 100 trendów, które będą dominować na świecie w 2017. Nie brakuje też jednak negatywnych komentarzy - zdaniem wielu ta tendencja prezentuje się dość kiczowato i przypomina popularne w latach 90-tych krasnale ogrodowe.
Trudno ocenić, jaka była główna idea, która zapoczątkowała trend ogródków wróżek. Są hipotezy, że miała ona na celu zaproszenie dobrych duchów do ogrodów. Bardziej prawdopodobne jest jednak, że pierwsza aranżacja została po prostu stworzona przez małą dziewczynkę - dla czystej zabawy.
A co wy sądzicie na temat tego trendu?