W upały może wydawać ci się, że „nic nie zjadłaś przez cały dzień”, a w rzeczywistości nie tylko pokryłaś w pełni zapotrzebowanie kaloryczne, a nawet je przekroczyłaś. Wszystko przez produkty, które wyglądają niewinnie, a dostarczają bardzo wielu kalorii. Oto największe bomby kaloryczne lata i ich zamienniki, które ochronią twoją sylwetkę przed utyciem.
Spis treści:
Kawa mrożona: bomba kaloryczna
Czarna kawa nie ma prawie wcale kalorii, a niektórzy stosują nawet kawę na odchudzanie. Między czarną kawą a kawą mrożoną, z bitą śmietaną, lodami, pełnym mlekiem i syropem, jest jednak duża różnica. Mrożona kawa z sieciowych kawiarni może dostarczać nawet więcej kalorii, niż porcja obiadu!
Kaloryczność Caramel Frappucino z sieciówki:
- W wersji 350 ml jest 260 kcal.
- W wersji 470 ml jest 380 kcal.
- W wersji 710 ml jest aż 470 kcal!
Większość z tych kalorii, to słabej jakości tłuszcz i cukier. W porcji mrożonej kawy może być nawet 11 łyżeczek cukru!
Kawa mrożona ma więcej kalorii, jeśli dodano do niej:
- syrop smakowy,
- lody,
- cukier (nie ma różnicy czy to cukier biały, trzcinowy czy brązowy),
- bitą śmietanę,
- pełne mleko,
- posypki.
Dietetyczna, niskokaloryczna wersja kawy mrożonej
Nie każda mrożona kawa musi być bardzo kaloryczna. Nie demonizujmy jej. Może być to smaczny, orzeźwiający napój. Na diecie przyjazne są na przykład:
- kawa cold brew bez cukru,
- mrożona kawa w prostej formie jako czarna kawa + kostki lodu + mleko,
- smakowa mrożona kawa z blendowanym bananem, truskawkami lub cynamonem.
Nawet kawy z sieciowych kawiarni mogą mieć mniejszą kaloryczność. Frappuccino bez dodatku syropów, posypek i śmietany, przygotowane na mleku 2%:
- W wersji 350 ml ma 160 kcal.
- W wersji 470 ml 230 kcal.
- W wersji 710 ml ma 310 kcal.
fot. Kawa mrożona z bitą śmietaną i syropem to prawdziwa bomba kaloryczna/ Adobe Stock, xMarshall
Smakowe i ciemne piwa: bomby kaloryczne
Słodkie piwa smakowe mogą mieć nawet więcej kalorii, niż napoje gazowane, których wystrzegasz się pewnie, bo wiesz, że są niezdrowe i niedietetyczne. 100 ml piwa o smaku malinowym lub jabłkowym ma ok. 55 kcal/ 100 g. To trochę więcej niż jasne piwo, które ma ok. 50 kcal/ 100 g. Najwięcej kalorii mają mocne i ciemne piwa, bo aż 66 kcal/ 100 g. Kaloryczność alkoholu jest naprawdę wysoka w porównaniu z innymi napojami. Piwo ma więcej kalorii niż soki i napoje typu cola. Za kalorie w piwie odpowiedzialny jest częściowo cukier naturalnie w nich występujący i dodany w formie syropów. Głównie kaloryczność piwa to jednak alkohol.
Dietetyczna i niskokaloryczna wersja piwa
Przemyśl dokładnie, czy chcesz wlewać siebie tyle kalorii z piwem. Na rynku jest naprawdę bogata oferta piw bez alkoholu: jasnych i smakowych, które są zdrowsze i zdecydowanie mniej tuczą. W piwie zero kalorii jest ok. 20 kcal/ 100 ml.To przecież ponad 2 razy mniej niż w klasycznym piwie z alkoholem. Nawet wersje smakowe piw 0% mają maksymalnie 25 kcal/ 100 ml.
fot. Piwo to prawdziwa bomba kaloryczna/ Adobe Stock, Brent Hofacker
Lody
Lody, choć smaczne i orzeźwiające, nie sprzyjają diecie. Mleczne lody mają dużo tłuszczu i cukru, lody wodne to z kolei po prostu woda z syropem cukrowym i aromatami. Ciężko uznać je za dietetyczne.
Przykładowa porcja popularnego deseru z McDonald's, McFlurry (w wersji karmel + Lion) dostarcza aż 325 kcal. W 100 g tego deseru jest ok. 165 kcal.
Podbijające kalorie w lodowych deserach dodatki to:
- posypki,
- wafelki,
- bita śmietana,
- sosy do lodów.
Dietetyczna i niskokaloryczna wersja lodów
Możesz oczywiście skorzystać z fit przepisów na domowe lody, jednak to nie zawsze wykonalne. Jak upiec dwie pieczenie na jednym ogniu i cieszyć się lodami, jednocześnie nie dostarczając zbyt wielu kalorii?
Postaw po prostu na mniejsze porcje. To banalny sposób, ale działa i ochroni cię przed przekroczeniem zapotrzebowania kalorycznego. Wybieraj lody bez polewy czekoladowej, w lodziarni zamów gałkę lodów w kubeczku, a nie słodkim wafelku. Zrezygnuj z posypek, sosów do lodów i bitej śmietany.
Wybierając lody w supermarkecie, chwyć taki, który jest najmniejszy. Nie musisz porównywać składów i czytać dokładnie etykiet. Nawet lody o składzie dalekim od doskonałego możesz umieścić w odchudzającym jadłospisie, jeśli będzie to po prostu mniejsza porcja.
Jeśli wybierasz kremowe lody z automatu, sięgnij raczej po lekkie lody typu włoskiego, a nie ciężkie amerykańskie. Mają mniej kalorii.
fot. Desery lodowe są bardzo kaloryczne/ Adobe Stock, Phish Photography
Mrożony jogurt
Przypadek mrożonego jogurtu omawiałyśmy już przy wskazywaniu na fit produkty, które wcale nie są fit. Stoiska z mrożonym jogurtem są popularne w wakacyjnych kurortach i miejscowościach. Choć jogurt jest sam w sobie jak najbardziej przyjazny na diecie, wiele mrożonych jogurtów jest mocno posłodzonych, a niektóre mają też dużo tłuszczu. Nie zawsze tak jest, ale w najpopularniejszych stoiskach to standard. Jeśli dodasz do tego kolorową cukrową posypkę, otrzymujesz deser, który z dietetycznym nie ma za wiele wspólnego.
Dietetyczny i niskokaloryczny mrożony jogurt
Jeśli masz ochotę na orzeźwiający posiłek o smaku jogurtowym, zjedz po prostu naturalny jogurt z owocami. Możesz też zblendować mrożone owoce z jogurtem, a uzyskasz prawdziwie mrożony jogurt. Możesz też oczywiście sięgnąć po mrożony jogurt ze stoiska, nie jest on zupełnie przeciwwskazany, ale nie jedz go bezkarnie z nadzieją, że to fit produkt.
fot. Mrożony jogurt jest słodzony i kaloryczny/ Adobe Stock, Thaweerat
Lemoniady
Nawet domowe lemoniady, lub samodzielnie zrobione lemoniady oferowane przez restauracje mogą mocno tuczyć. Ich kaloryczność na 100 ml nie robi dużego wrażenia, ale chodzi tu raczej o ilość takiej lemoniady, jaką wypijasz na raz.
Robiąc domową lemoniadę, pewnie przygotowujesz od razu cały dzbanek, który prędzej czy później znika. To dobrze, o ile nie dodajesz do takiej lemoniady za dużo cukru lub miodu. Obydwa te składniki to cukry proste, które warto ograniczać. Domową lemoniadą i tak nie pobijesz zawartości cukru w popularnych napojach, ale nie traktuj jej całkiem bezkarnie.
Każda duża łyżka miodu, którą dodajesz do domowej lemoniady to ok.90 kcal. Kupując lemoniadę w restauracji, nie wiesz, ile jest w niej cukru. Nie musisz całkiem rezygnować z takiego napoju, zachowuj po prostu czujność.
Uważaj też, jeśli „lemoniada” powstaje u ciebie na bazie rozrabiania syropu z wodą. Większość tych syropów to sam cukier lub syrop glukozowo-fruktozowy. Można znaleźć też syrop z dobrym składem z zawartością soku >50%, ale szukaj go raczej w aptekach i internecie, niż supermarketach.
Dietetyczne i niskokaloryczne lemoniady
Dietetyczna wersja lemoniady to po prostu woda z dodatkami:
- miętą,
- cytryną,
- mrożonymi owocami,
- ogórkiem,
- rozmarynem,
- jadalnymi kwiatami.
Jeśli wolisz bardziej oryginalny, ale dalej niskoenergetyczny napój, skorzystaj z pomysłów na naturalne izotoniki.
fot. Lemoniada też może być kaloryczną bombą/ Adobe Stock, Vasiliy
Drinki i koktajle
Wiesz, że kaloryczność alkoholu jest duża, ale jaki jest najbardziej kaloryczny alkohol? Niestety wszystkie alkoholowe i bezalkoholowe drinki kojarzone z latem, plażą i beach-barami to energetyczne bomby.
Słodkie koktajle alkoholowe dostarczają wielu kalorii. To wina przede wszystkim alkoholu, ale też syropów cukrowych, soków i likierów w nich zawartych.
- Popularny koktajl Mojito ma ok. 220 kcal w porcji.
- Aperol Spritz to ok. 220 kcal w porcji.
- 200 ml Pina Colady to już 474 kcal.
Dietetyczne wersje koktajli i drinków
Najlepiej szukać bezalkoholowych zamienników koktajli drinków. Jeśli liczysz na coś z alkoholem, wybieraj raczej lekkie koktajle bez syropów cukrowych, bez skondensowanego mleka i mleczka kokosowego. Np. drink mimosa, czyli koktajl na bazie prosecco i soku pomarańczowego.
Jeśli przygotowujesz drinki w domu, korzystaj z bezcukrowych wersji uzupełniających napojów: ice tea zero, napojów typu cola zero, Sprite zero. Obniżasz tak kaloryczność całego napoju.
fot. Koktajle to prawdziwe bomby kaloryczne/ Adobe Stock, smspsy
Czytaj także:
Obalamy mity żywieniowe: 6 błędnych przekonań o łączeniu produktów w które dalej wierzysz
Obalamy mity żywieniowe: 7 mitów o odchudzaniu, w które dalej wierzysz
Z mojego gabinetu: 5 najczęściej popełnianych przez Polki błędów żywieniowych
Na tropie dobrego składu: wybieramy 7 jogurtów pitnych bez cukru