Nie głodź się przed wyjściem
Przede wszystkim nie „zawieszaj” diety na czas przyjęcia. To bardzo ważne, bo okazje do świętowania będą stale pojawiać się w twoim życiu. Tymczasem brak kontroli nad sobą może niweczyć efekty dotychczasowej pracy. Lepiej będzie, jeśli po prostu nauczysz się, jak sobie radzić w takich sytuacjach.
Przed wyjściem nie funduj sobie głodówki, żeby mieć „dużo miejsca” w żołądku na imprezowe przysmaki. W przeciwnym razie może to się skończyć przejedzeniem i poczuciem winy.
Zamiast tego trzymaj się swojego planu posiłków i zadbaj o to, by ostatni posiłek przed wyjściem był wartościowy pod względem odżywczym. Dobrze, żeby zawierał wysokowartościowe białko (jaja, ryby, chude mięso, nabiał, strączkowe) i węglowodany złożone (produkt zbożowy, świeże warzywa).
Sałatka z majonezem? Nie, dziękuję
Przed przyjęciem poinformuj gospodarza o tym, co jadasz, zapytaj jakie potrawy będą serwowane i ewentualnie zaproponuj, że pomożesz i zrobisz lekką, dietetyczną sałatkę.
Jeśli jednak nie uda się z nim wcześniej porozmawiać, pamiętaj, że zawsze możesz odmówić zjedzenia danej potrawy. Bądź przy tym uprzejmy, ale stanowczy i konsekwentny. W końcu to normalne, że czasem nie ma się ochoty na jakiś posiłek.
Woda – tak, ciasto – niekoniecznie
Jedz kolorowe sałatki, surówki, owoce, pij wodę. Unikaj potraw tłustych, a produkty skrobiowe (makaron, kluski, ryż) nakładaj sobie z umiarem. Zamiast słodkich napojów pij wodę, a gdy przyjdzie czas na deser, ogranicz się do jednego kawałka ciasta, które według ciebie będzie „najmniejszym złem” lub zjedz zamiast deseru świeży owoc.
Zobacz też: Jak zachować szczupłą sylwetkę?
Jeśli alkohol, to wino
Zachowaj szczególny umiar jeśli chodzi o alkohol, ponieważ jest on bardzo kaloryczny (szczególnie ten wysokoprocentowy) i dodatkowo pobudza apetyt.
Zamiast słodkich drinków, likierów, nalewek, wybieraj wytrawne lub półwytrawne wino. Nie dość, że to najmniej kaloryczna wersja napoju alkoholowego, to jeszcze dostarczy cennych antyoksydantów do walki z wolnymi rodnikami. Żeby jeszcze bardziej obniżyć wartość kaloryczną wina, możesz zmieszać je z niegazowaną wodą.
Baw się!
Przy tym wszystkim pamiętaj, że przyjęcie to czas odpoczynku i zabawy, więc nie stawiaj sobie zbyt wielu restrykcyjnych zakazów, które mogą popsuć ci wieczór.
Postaraj się wyważyć to tak, by wciąż dobrze się bawić i nie zadręczać ilością spożytych kalorii.
Jeśli zdarzyło ci się przesadzić na przyjęciu z jedzeniem, nie miej wyrzutów sumienia. Ważniejsze jest zachowywanie dobrych nawyków żywieniowych na co dzień niż sporadyczne odstępstwa od diety. Byle by te „sporadyczne” ustępstwa rzeczywiście nie były za częste…
Zobacz też: Jak jeść, by schudnąć?