Ruch a hormony
Wysiłek fizyczny wyzwala w naszym organizmie wydzielanie wielu hormonów - m.in. serotoninę, której niedobór jest przyczyną otyłości. Uwalniana adrenalina równie skutecznie hamuje nasz apetyt. Podczas ćwiczeń, naturalnie podnosi się także temperatura ciała, co sprawia, że ośrodek termoregulacji stopuje nasze zapotrzebowanie na pożywienie. Dlaczego więc tak często, po intensywnych ćwiczeniach, mamy ochotę na obfity posiłek?
Niestety jest to kwestia naszych przyzwyczajeń oraz sposobu myślenia. W głowie osoby zmęczonej ćwiczeniami pojawia się komunikat: „ spaliłam/spaliłem dużą ilość kalorii, mogę teraz pozwolić sobie na obfity posiłek”. A trzeba pamiętać, że stosunek czasu ćwiczeń do straconych kalorii nie zawsze jest tak korzystny, jak nam się wydaje. W związku z tym często, po pobycie na siłowni, zjadamy produkty bardziej kaloryczne, niż to, co udało nam się spalić.
Polecamy: Co pić podczas treningu?
Aby ćwiczenia miały sens należy przede wszystkim: trenować regularnie, planować zdrowe posiłki w normalnych porcjach. Jeżeli po zjedzonym posiłku nadal jesteś głodny - odczekaj 20minut. To czas potrzebny na przekazanie informacji o sytości do mózgu.
Kiedy intensywnie ćwiczymy, możemy doprowadzać do stanów niedocukrzenia, ponieważ spalamy nie tłuszcz, a glikogen. Idealnie byłoby tak dopasować intensywność ćwiczeń, by zwiększyć poziom wolnych kwasów tłuszczowych we krwi.
Jak zapobiec napadom głodu po ćwiczeniach?
Przed ćwiczeniami, na 2 - 4 godziny dobrze jest zjeść posiłek obfitujący w węglowodany złożone, np. warzywa, ciemne pieczywo, płatki zbożowe. Po ćwiczeniach również postawmy na jakość, nie na ilość: uzupełnijmy zapasy białka. Sięgnijmy po nabiał, jajka czy chude mięso - najlepiej od razu po wysiłku.
Zobacz także: Ćwiczenia w domu