Ślubny savoir-vivre

Ślubny savoir-vivre
W czasie przygotowań do ślubu i organizowania przyjęcia weselnego każdej młodej parze przyda się duża dawka cierpliwości i spokoju. Z jednej strony każdy chciałby kontrolować przygotowania, decydować samodzielnie o najważniejszych sprawach, z drugiej - dookoła jest mnóstwo osób, które będą przez ten cały czas doradzać, próbować decydować, grymasić itd...
/ 02.03.2009 09:42
Ślubny savoir-vivre

Trzeba pamiętać, że rodziny panny młodej i pana młodego mogą sobie różnie wyobrażać przebieg zaręczyn, przygotowań, ślubnej ceremonii, wesela. Coś, co dla jednych jest oczywiste i wynika z rodzinnej tradycji, dla drugich może być niezrozumiałą fanaberią. Przy ślubnym ołtarzu spotyka się nie tylko dwoje zakochanych ludzi, ale i ich rodziny. Warto zadbać, by nikogo nie urazić, nie sprawić przykrości i dlatego pamiętajmy o zasadach savoir-vivre.

Para młoda przede wszystkim powinna myśleć i zdawać sobie sprawę, że to ich dzień, najważniejszy w życiu, spełnić się powinny właśnie ich marzenia. Rodzice swój ślub już przeżyli więc nie powinni narzucać swojego zdania. Na rodzinne spotkanie, na którym wszyscy będziecie omawiać sprawy ślubu i wesela przygotować należy spis spraw do omówienia. Para Młoda powinna poinformować na kiedy wyznaczyła termin ślubu, jak wyobraża sobie ten dzień, co jest dla niej ważne a co mniej. Ewentualne uwagi przyjmować powinno się ze spokojem, a decyzję najlepiej tłumaczyć bez wielkich emocji.

Przy planowaniu przyjęcia weselnego, jego rodzaj zależny będzie od funduszy, jakimi para młoda będzie dysponować. Może się zdarzyć, że rodziny jednej z osób nie będzie stać na huczne wesele. Wtedy ta druga rodzina nie może wymagać od nich wydania na ten cel wszystkich oszczędności, czy zaciągnięcia kredytu. To sprawa bardzo delikatna. Rodzina zamożniejsza może zaproponować rozsądny podział kosztów. Tu jednak są dwa niebezpieczeństwa: jedną z rodzin może nie być stać nawet na zapłacenie połowy ceny wielkiego wesela, albo może się ona poczuć skrępowana swoją sytuacją finansową. Potrzebny będzie takt i kompromis.

Zwyczajem jest, że kosztami weselnymi rodzina dzieli się w następujący sposób:

  1. Rodzina panny młodej za:
    - zaproszenia na ślub,
    - opłaty związane ze ślubem,
    - fotografa i kamerzystę,
    - przyjęcie czyli jedzenie.
  2. Rodzina pana młodego za:
    - obrączki,
    - bukiet panny młodej oraz wszelkie dekoracje,
    - napoje i alkohol,
    - transport pary młodej oraz gości,
    - orkiestrę.

Na około 4 miesiące przed ślubem para młoda powinna wyznaczyć osoby, które będzie chciała poprosić na swoich świadków. Świadkiem powinien zostać ktoś bliski i dobrze zorganizowany. Do jego obowiązków należy np. opieka nad listą prezentów, towarzyszenie młodym podczas formalności ślubnych, przygotowanie wieczoru panieńskiego i kawalerskiego, pomoc przy odbieraniu życzeń, kwiatów, prezentów, a także opieka nad gośćmi weselnymi. Tak więc bycie świadkiem to zaszczyt, ale i spore obciążenie. Wybrana osoba może odmówić i należy to zrozumieć.

Wysyłanie zaproszeń trzeba zacząć co najmniej na 2 miesiące przed ślubem. Część gości na ślub będą chcieli zaprosić rodzice pary młodej, część gości można zaprosić osobiście wręczając im zaproszenia, a do reszty wysłać jedynie zaproszenia i potwierdzić ich wysłanie telefonicznie.

Na przyjęcie weselne nie wypada zaprosić osób będących z kimś w stałym związku bez osoby towarzyszącej. Gościom należy zafundować dojazd z miejsca zaślubin do miejsca wesela oraz z przyjęcia do miejsca gdzie będą nocować. Najbliższa rodzina może gościć się u pary młodej bądź ich najbliższych rodzin, natomiast reszcie gości należy zafundować hotel, jeżeli nie stać pary młodej na to należy poinformować o tym gości w zaproszeniach. Na zaproszeniach weselnych należy umieścić informację o liście prezentów ślubnych, ale zaznaczając, że goście mogą kupić także prezent spoza listy, czyli we własnym zakresie, według własnych upodobań.

Z zasady goście przy stole powinni siedzieć na przemian: mężczyzna, kobieta, mężczyzna. Nie powinno rozdzielać się małżeństw. Osoby szczególnie godne szacunku (z racji wieku czy swej roli - np. chrzestni) powinny siedzieć bliżej państwa młodych. Dalej od nich usadza się młodszych kuzynów i znajomych. Miejsce na szczycie stołu uważane jest za honorowe - najczęściej siedzi tam gospodarz lub gospodyni przyjęcia. Warto wcześniej ustalić, czy na wesele zaproszone są także dzieci (i poinformować o tym rodziny mające pociechy). Jeśli tak - dobrze byłoby zorganizować im osobny stolik z nieco odmiennym menu.

Przyjęcie weselne zazwyczaj zaczyna się od toastu. Powinien wznieść go ojciec panny młodej, następnie w kolejności ojciec pana młodego, świadek, pan młody. Toast powinien być przemyślany, wzniosły ale ciepły i niezbyt długi a przede wszystkim wzniesiony kieliszkiem wina, absolutnie wódki! Kolejny punkt programu to posiłek, który zazwyczaj trwa półtorej godziny. Następnie czas na taniec pary młodej, potem wypada, by panna młoda zatańczyła z teściem, tatą i drużbą, a pan młody z teściową, mamą i druhną. Podczas przyjęcia weselnego państwo młodzi powinni podejść do gości, z każdym przez chwilę porozmawiać i podziękować za przybycie, ale w pierwszej kolejności do osób starszych – zwłaszcza, że one pewnie wcześniej opuszczą zabawę.

 

Autorką artykułu jest Karina Komorowska z firmy PERFECT MOMENTS www.perfectmoments.pl

Redakcja poleca

REKLAMA