Zobacz także: Dowcipy z Wąchocka - część 3
- Dlaczego w Wąchocku kury zastrajkowały?
- Bo nie lubią jak się jaja z nich robi.
- Dlaczego pod Wąchockiem zające biegają w okularach?
- Bo szukają trawy.
- Czy w Wąchocku rośnie pszenica jak słupy trakcji elektrycznej?
- Tak, a nawet jeszcze rzadziej.
- Dlaczego w Wąchocku tydzień po wsadzeniu ziemniaków robi się wykopki?
- Bo jeść trzeba.
- Dlaczego wszystkie krowy w Wąchocku mają zielone okulary?
- Żeby można ich było karmić słomą.
- Dlaczego w Wąchocku wszyscy trenują sztuki walki?
- Bo siekiery zdrożały.
- Dlaczego w Wąchocku wszyscy wychodzą z domów jak pada deszcz?
- Po to, żeby się umyć.
- Dlaczego sołtys w Wąchocku kazał wyciąć las?
- Żeby nauka tam nie poszła
- Jak uczą syna sołtysa na kosmonautę?
- Wsadzili go do betoniarki i już tydzień kręcą.
- Dlaczego w Wąchocku wszyscy sieją na górkach?
- Bo lubią mieć wyższe plony.
- Dlaczego w Wąchocku biedni stawiają wysokie płoty?
- Żeby wiatr im nie wiał w oczy.
- Dlaczego w Wąchocku chłopi wysypują cukier na pole?
- Żeby zneutralizować kwaśny deszcz.
Zobacz także: Dowcipy z Wąchocka - część 5
Źródło: Wydawnictwo Printex