Zobacz także: Dowcipy z Wąchocka - część 4
- Dlaczego w Wąchocku wszystkie zakręty są w prawo?
- Żeby nikt niczego nie wywiózł na lewo.
- Dlaczego w Wąchocku nikt nie chce chodzić do fryzjera?
- Bo ten po mistrzowsku obcina głowy.
- Dlaczego w Wąchocku przerabiają małe fiaty na karetki pogotowia?
- Bo w taki samochodzie nikt nóg nie wyciągnie.
- Dlaczego w Wąchocku jest tylko jeden wiatrak?
- Bo dla drugiego zabrakło wiatru.
- Dlaczego w Wąchocku wycięto wszystkie drzewa?
- Żeby wiatru nie robiły.
- Dlaczego w Wąchocku zimą nikt nie pracuje?
- Bo dni są za krótkie.
- Dlaczego sołtys ma granatowego malucha?
- Bo drzwiami sobie przycisnął.
- Dlaczego sołtys orze pole dookoła?
- Bo kupił konia z cyrku.
- Jak w Wąchocku chłopi nawożą nawóz na pole?
- Składają w jednym miejscu, podkładają dynamit i sam się rozrzuca.
- Po co chłopi hodują w Wąchocku dziki?
- Do kopania ziemniaków.
- Dlaczego w Wąchocku nie ma szyn?
- Bo lekarz zalecił sołtysowi picie żelaza.
- Dlaczego mieszkańcy Wąchocka uważani są za muzykalnych?
- Bo grają wszystkim na nerwach.
- Dlaczego w Wąchocku nie ma w niedzielę mleka?
- Bo krowy mają wolną sobotę.
- Dlaczego sołtys buduje dom na wzniesieniu?
- Bo chce wszystkim udowodnić, że jest osobą wysoko postawioną.
Zobacz także: Dowcipy z Wąchocka - część 6
Źródło: Wydawnictwo Printex