Anegdota, historia to nie dowód na skuteczność diety odchudzającej!

Dwie, młode kobiety plotkują. Jedna kobieta mówi coś drugiej na ucho. Ta druga jest zdziwiona. fot. Adobe Stock
„Kaśka od środy jest na diecie strefowej i już chudnie! Ponoć przeszły jej bóle głowy, wygląda lepiej, a jaki ma power!” Historia koleżanki, pozorny dowód przekazywany z ucha do ucha. Dlaczego nie warto się nim posługiwać?
Barbara Dąbrowska / 08.07.2019 10:06
Dwie, młode kobiety plotkują. Jedna kobieta mówi coś drugiej na ucho. Ta druga jest zdziwiona. fot. Adobe Stock

W zasadzie na postawione pytanie mogłabym odpowiedzieć: bo to bez sensu, ale specjalnie dla ciebie rozwinę temat i wyjaśnię jakie błędy logiczne stoją na anegdotami.

Kiedy w grę wchodzi twoje zdrowie potrzebujesz obiektywnych danych. To nudne i często niezrozumiałe statystyki, wykresy i nieludzkie cyferki. Jeśli nie masz z nauką do czynienia na co dzień będzie ci trudno ją zrozumieć. Wiarygodne badania rzadko dają rozstrzygające stwierdzenia. Dodatkowo nauka bywa omylna, to w zasadzie sens jej istnienia, bez pomyłek nie ma postępu w nauce. Jednak jak dotąd metoda naukowa to najlepsza metoda eksplorowania nierozpoznanych zagadnień, zależności, wpływów.

W przeciwieństwie do historii pojedynczej osoby, która z dowodem naukowym nie ma nic wspólnego, ale jest niezwykle kusząca dla mózgu. Bardziej wiarygodny wydaje się żywy człowiek niż dwadzieścia stron „naukowego bełkotu”. Nie zrozumcie mnie źle, nie proszę was o czytanie czasopism naukowych, chcę jednak zwrócić waszą uwagę na ludzką omylność.

Twoje odczucia są subiektywne

Aśka wprowadziła dietę paleo i bardzo dobrze się czuje.

Bardzo dobrze się czuje? Co to znaczy? Zapewne co innego dla mnie i co innego dla ciebie droga czytelniczko. To subiektywny i niemierzalny wskaźnik.

Nie bierzesz pod uwagę innych czynników

Odkąd nie piję mleka łatwiej jest mi wstać rano.

Co z innymi czynnikami? Może poprzedniego wieczoru położyłaś się spać wcześniej, nie zjadłaś późnej kolacji albo po prostu miałam mniej stresujący dzień? Historia osobista nie uwzględnia czynników dodatkowych.

Szukasz powiązań przyczyna i skutek

Mój dziadek całe życie jadł codziennie boczek i nie miał problemów z sercem.

Codziennie rano, gdy wstaję słyszę sąsiada za ścianą. Czy to oznacza, że wstaję dlatego, że za ścianą mieszka sąsiad? Ustalenie zależności przyczynowo skutkowej nie jest wcale takie proste.

Mówisz głośno, o tym co skuteczne

Zielony jęczmień naprawdę pomógł mi pozbyć się problemu z łamiącymi się paznokciami. Słuchaj, koniecznie go sobie kup!

Stosowałyście zielony jęczmień, aby zwalczyć łamliwe paznokcie, ale okazała się nieskuteczny? Tak, ale kiedy to było? No właśnie, już zdążyłyście zapomnieć i nie mówicie o tym napotkanym koleżankom. Jednak, jeśli na jedną z was zielony jęczmień zadziałał z pewnością dowie się o tym kilka innych osób. W ten sposób powstaje mit np. o zielonym jęczmieniu wzmacniającym paznokcie.

Historia osobista to teza, której nie da się zweryfikować. Właśnie z tego powodu jest ona kompletnie nieprzydatna, gdy w grę wchodzi twoje zdrowie i twoja dieta!

Przeczytaj także:

Test ketchupów - testuje redaktorka działu Dieta i fitness. Który okazał się najlepszy pod względem smaku i składu?
Rozważania dietetyka: zamęt w głowie i powątpiewanie, czy powinnaś wierzyć badaniom naukowym?
3 powody dla których powinnaś przestać oglądać #fitporn na Instagramie

Redakcja poleca

REKLAMA