Wiadomo, kto podpalił dom wyremontowany dla Pani Beaty. Katarzyna Dowbor „Jakim trzeba być podłym człowiekiem”

Katarzyna Dowbor o podpaleniu domu wyremontowanego w programie fot. ONS.pl
Katarzyna Dowbor odniosła się do rodzinnej tragedii pani Beaty, dla której program Polsatu wyremontował dom w 2018 roku.
Urszula Wilczkowska / 24.07.2020 12:12
Katarzyna Dowbor o podpaleniu domu wyremontowanego w programie fot. ONS.pl

Pani Beata z Antoniewa, wsi położonej w województwie podlaskim, trafiła do programu „Nasz nowy dom” w 2018 roku. Jako samotna matka z dwójką dzieci ciężko było jej wyremontować budynek na własną rękę. Remont był konieczny - trzeba było wymienić hydraulikę, instalację elektryczną, a przede wszystkim ocieplić go. Dzięki programowi Katarzyny Dowbor rodzina zyskała przytulny dach nad głową.

Ich szczęście nie potrwało niestety zbyt długo. 18 lipca ich dom strawił pożar - jak się okazuje, było to celowe podpalenie. Katarzyna Dowbor rozwścieczona i rozgoryczona tą sytuacją zabrała głos. Nie szczędzi słów na człowieka, który dopuścił się tego czynu.

Spłonął dom pani Beaty z programu „Nasz nowy dom”

Policja ustaliła już, że pożar nie był wynikiem nieszczęśliwego wypadku, a umyślnym podpaleniem. Jak pisze Katarzyna Dowbor, sprawcą był sąsiad pani Beaty. Jej serce musiało pęknąć dwukrotnie - podpalaczem okazał się Józef H., który często pomagał jej w obowiązkach domowych, zostawał u rodziny na obiad, a po wsi rozpowiadał, że on i pani Beata będą ze sobą do końca życia.

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Nie mogę w to uwierzyć!!! Jak można pozbawić samotną matkę dwójki dzieci dachu nad głową. Bohaterka naszego programu Pani Beata, mama Kacpra i Nikodema straciła dom, który z takim poświęceniem wyremontowała ekipa programu Nasz Nowy Dom. Nasi koledzy ciężko pracowali, by ta cudowna rodzina wreszcie mogła poczuć się bezpieczna, a sąsiad z zazdrości podłożył ogień i spalił ich najważniejsze miejsce na ziemi. Jakim trzeba być podłym człowiekiem, by coś takiego zrobić? Jakie to jednak szczęście, że rodziny nie było wtedy w domu. Niestety zginął kot, pupil rodziny i ulubieniec chłopców. Jakże żal mi tych fajnych dzieciaków, które tak marzyły o nowym domu i ich mamy bardzo dzielnej i pracowitej kobiety. Nie zostawimy ich w potrzebie. Wiem, że nasza producentka Olga rozmawia z Polsatem i wspólnie zastanawiają się, jak pomóc naszej rodzinie. Wyremontowaliśmy już 200 domów i losem tych 200 rodzin zawsze będziemy się interesować. Dla nas są bardzo ważni!!! ❤️ . . #tragedia #dramat #smutek #nasznowydom #dom #rodzina @nasznowydom @polsatofficial fot. Polsat News

Post udostępniony przez Katarzyna Dowbor (@katarzyna_dowbor_official)

Na szczęście w chwili pożaru w domu nie było ani pani Beaty, ani jej dwóch synów. Kobieta dorabiała sobie na weselu, zaś Nikodem i Kacper dzień wcześniej wyjechali na wakacje do dziadków. W pożarze zginął jednak ulubieniec chłopców, ich kot. Józef H. zatrzymany przez policję przyznał się do winy. O jego losie wkrótce zadecyduje sąd. Jak dowiedział się Super Express, już wcześniej był karany za podpalenia.

Katarzyna Dowbor zabrała głos w tej sprawie i nie przebierała w słowach, by określić człowieka, który dopuścił się podłożenia ognia w domu pani Beaty.

Nasi koledzy ciężko pracowali, by ta cudowna rodzina wreszcie mogła poczuć się bezpieczna, a sąsiad z zazdrości podłożył ogień i spalił ich najważniejsze miejsce na ziemi. Jakim trzeba być podłym człowiekiem, by coś takiego zrobić?
- pisze na swoim Instagramie.

Aby dowiedzieć się, jak pomóc pogorzelcom, możesz zadzwonić na numer Ośrodka Pomocy Społecznej w Ciechanowcu: 86 277 11 45.

Źródło: bialystok.se.pl,wp.pl

To też może cię zainteresować:
Majdanowie jednak nie ochrzczą syna. Radosław w ostrych słowach tłumaczy, dlaczego
Uwaga na falę upałów w sierpniu. Termometry pokażą ponad 3 stopni
Oszustwa na bon turystyczny. Można stracić pieniądze i poufne dane osobowe

Redakcja poleca

REKLAMA