W Hollywood kolejny rozwód. Scarlett Johansson złożyła pozew o rozwód i powalczy o prawa do opieki nad córką. Wszystko wskazuje na to, że małżonkowie będą spierać się o wychowanie córki i podział opieki.
Pierwsze plotki o kryzysie w jej małżeństwie z Romainem Dauriacem pojawiły się już kilka tygodni temu, jednak aktorka usilnie próbowała zataić to rozstanie i zapowiedziała już, że nie ma zamiaru komentować rozpadu swojego związku. Gwiazda ma zamiar walczyć o przyznanie jej praw do opieki nad córką, Rose Dorothy. Z wypowiedzi opublikowanej na PageSix.com prawnika Dauriaca wynika, że ta batalia nie będzie łatwa, bo Romain nie odda córki bez walki. Mężczyzna postanowił, że przeprowadza się do Francji i chciałby zabrać ze sobą 2,5-roczną Rose. Jego zdaniem, to on powinien opiekować się córką, ponieważ Johansson ciągle podróżuje, pracuje i nie poświęca jej wystarczającej ilości czasu. Szykuje się wojna?
ONS.pl
Johansson wystosowała także oświadczenie, w którym prosiła o uszanowanie jej prywatności.
Z szacunku dla moich obowiązków jako rodzic oraz z szacunku dla wszystkich matek pracujących, proszę o to, by nie pisać o mojej córce, która za kilka lat będzie na tyle duża, że przeczyta te krzywdzące artykuły na temat rodziców i siebie.
Johansson and Dauriac wzięli ślub w 2014 r., krótko po tym jak urodziła się ich córka. Rozstanie podobno wynika z inicjatywy Johansson, która dostrzegła "zbyt wiele różnic nie do pogodzenia" między nią a mężem.
Eksmąż zorganizował imprezę urodzinową matce swoich dzieci, by nauczyć ich szacunku do kobiet