Jennifer Lopez i Marc Anthony
40 mln dol.
ona: 26 mln dol.
on: 14 mln dol.
Ona potrafi zgarnąć milion dolarów za jeden występ (tyle zapłacił jej za prywatny urodzinowy koncert rosyjski miliarder Andrej Melnichenko), on zarobił w 2007 roku kilkanaście milionów dolarów na płytach i koncertach w Ameryce Łacińskiej, gdzie jest większą gwiazdą niż jego żona. Poza tym oboje mają dochodowe interesy na boku. Marc za drobny milion dolarów rocznie firmuje swoim nazwiskiem serię meksykańskich kosmetyków dla panów. Jennifer oprócz „swoich” perfum ma także dwie autorskie linie ciuchów (Sweetface i Just Sweet) – w ciągu roku na ich sprzedaży zarabia w sumie kilkanaście milionów dolarów. W tej sytuacji może nie przejmować się faktem, że w Stanach jej muzyka nie robi już na nikim wrażenia (ostatni album Lopez „Brave” był największą klapą poprzedniego sezonu!). Paradoksalnie, im gorzej sprzedają się krążki J. Lo, tym większe zainteresowanie budzi jej prywatne życie. Miesięcznik „People” za sesję zdjęciową z kilkutygodniowymi bliźniakami zapłacił Jennifer rekordową sumę sześciu milionów dolarów.
1
z
5
fot. ONS
Miejsce 5
Victoria i David Beckham
53 mln dol.
ona: 20 mln dol.
on: 33 mln dol.
Złośliwi twierdzą, że Victoria i David nie rozstaną się nigdy. Nawet wtedy, gdy już nie będą mogli na siebie patrzeć. Dlaczego? „Istnieją w ludzkiej świadomości jako para i tylko dzięki temu zarabiają krocie. Żadne z nich nie dostałoby miliona dolarów za sesję fotograficzną, a razem właśnie tyle zainkasowali od magazynu „W”. Gdyby się rozeszli, zwłaszcza akcje Victorii ostro poszłyby w dół”, twierdzą specjaliści od marketingu. Póki co, w 2007 roku Beckhamowie osiągnęli imponujące dochody, działając oddzielnie. Na konto Davida wpłynęło ponad 10 milionów dolarów z tytułu kontraktów reklamowych z Pepsi, Adidasem i Gillette. W tym samym czasie Victoria zgarnęła 15 milionów dolarów za powrót do Spice Girls, i to mimo klapy jaką zakończyła się próba reaktywacji tego girlsbandu. Kolejne sezony będą jednak dla pary trudniejsze. „David przechodzi na piłkarską emeryturę, a marzenia Victorii o zostaniu drugą Coco Chanel budzą jedynie uśmiech politowania. Beckhamowie znów będą musieli wymyślić jakiś wspólny projekt ratujący ich budżet”, twierdzą fachowcy. Na jaki pomysł wpadną? Może znów wezmą udział w erotycznej sesji fotograficznej albo wykreują nowe perfumy? Na ostatnich „Intimately” udało im się zarobić ponad siedem milionów dolarów.
Victoria i David Beckham
53 mln dol.
ona: 20 mln dol.
on: 33 mln dol.
Złośliwi twierdzą, że Victoria i David nie rozstaną się nigdy. Nawet wtedy, gdy już nie będą mogli na siebie patrzeć. Dlaczego? „Istnieją w ludzkiej świadomości jako para i tylko dzięki temu zarabiają krocie. Żadne z nich nie dostałoby miliona dolarów za sesję fotograficzną, a razem właśnie tyle zainkasowali od magazynu „W”. Gdyby się rozeszli, zwłaszcza akcje Victorii ostro poszłyby w dół”, twierdzą specjaliści od marketingu. Póki co, w 2007 roku Beckhamowie osiągnęli imponujące dochody, działając oddzielnie. Na konto Davida wpłynęło ponad 10 milionów dolarów z tytułu kontraktów reklamowych z Pepsi, Adidasem i Gillette. W tym samym czasie Victoria zgarnęła 15 milionów dolarów za powrót do Spice Girls, i to mimo klapy jaką zakończyła się próba reaktywacji tego girlsbandu. Kolejne sezony będą jednak dla pary trudniejsze. „David przechodzi na piłkarską emeryturę, a marzenia Victorii o zostaniu drugą Coco Chanel budzą jedynie uśmiech politowania. Beckhamowie znów będą musieli wymyślić jakiś wspólny projekt ratujący ich budżet”, twierdzą fachowcy. Na jaki pomysł wpadną? Może znów wezmą udział w erotycznej sesji fotograficznej albo wykreują nowe perfumy? Na ostatnich „Intimately” udało im się zarobić ponad siedem milionów dolarów.
2
z
5
fot. ONS
Miejsce 4
Katie Holmes i Tom Cruise
59 mln dol.
ona: 2 mln dol.
on: 57 mln dol.
To Tom utrzymuje rodzinę – od debiutu w Hollywood w 1983 roku jest jedną z najlepiej zarabiających gwiazd kina. Jednak ubiegłego sezonu aktor nie może zaliczyć do udanych. Zagrał jedynie w thrillerze politycznym „Ukryta strategia”, który nie przyniósł zysków. Na hit zapowiada się dramat wojenny „Walkiria” (w produkcję którego Tom zainwestował prywatne fundusze), ale prace nad filmem ciągną się w nieskończoność. Z czego w takim razie żyje rodzina Cruise’a? Proste – z inwestycji. Majątek (wyceniany na prawie miliard dolarów!) aktor ulokował w akcjach. Dzięki procentom może sobie pozwolić nie tylko na wpadki zawodowe, ale i szeroki gest. Żonie Katie Holmes, która w zeszłym roku otrzymała jedynie honorarium za rolę w komedii „Mad Money”, Tom wypłaca co roku kilkumilionową pensję. Ponoć zawarli taką umowę jeszcze przed ślubem...
Katie Holmes i Tom Cruise
59 mln dol.
ona: 2 mln dol.
on: 57 mln dol.
To Tom utrzymuje rodzinę – od debiutu w Hollywood w 1983 roku jest jedną z najlepiej zarabiających gwiazd kina. Jednak ubiegłego sezonu aktor nie może zaliczyć do udanych. Zagrał jedynie w thrillerze politycznym „Ukryta strategia”, który nie przyniósł zysków. Na hit zapowiada się dramat wojenny „Walkiria” (w produkcję którego Tom zainwestował prywatne fundusze), ale prace nad filmem ciągną się w nieskończoność. Z czego w takim razie żyje rodzina Cruise’a? Proste – z inwestycji. Majątek (wyceniany na prawie miliard dolarów!) aktor ulokował w akcjach. Dzięki procentom może sobie pozwolić nie tylko na wpadki zawodowe, ale i szeroki gest. Żonie Katie Holmes, która w zeszłym roku otrzymała jedynie honorarium za rolę w komedii „Mad Money”, Tom wypłaca co roku kilkumilionową pensję. Ponoć zawarli taką umowę jeszcze przed ślubem...
3
z
5
fot. ONS
Miejsce 3
Nicole Kidman i Keith Urban
71 mln dol.
ona: 36 mln dol.
on: 35 mln dol.
Myślicie zapewne, że słynna aktorka pod względem dochodów bije na głowę swojego męża, znanego tylko przez garstkę fanów muzyki country? Nic podobnego! Gdyby nie kontrakt reklamowy z Chanel (na cztery miliony dolarów), Kidman zarobiłaby w ubiegłym roku mniej od partnera, i to mimo faktu, że zagrała w dwóch hollywoodzkich produkcjach (thrillerze „Inwazja” i baśni „Złoty Kompas”). Wynika z tego, że w Nashville, światowej stolicy country, można zarobić wcale nie gorzej niż w Fabryce Snów. Urban tylko dzięki jednej płycie – „Love, Pain & The Whole Crazy Thing” – i kilkudziesięciu koncertom promocyjnym zasilił swoje konto niebagatelną kwotą 35 milionów dolarów. Mimo niewyobrażalnych dochodów, gwiazdorska para słynie z zamiłowania do prostego życia. „Kiedy jesteśmy za granicą, z reguły jadamy w tanich lokalnych restauracjach, wpadamy na kawę do Starbucksa i zachowujemy się tak jak miliony innych turystów”, twierdzi Keith.
Nicole Kidman i Keith Urban
71 mln dol.
ona: 36 mln dol.
on: 35 mln dol.
Myślicie zapewne, że słynna aktorka pod względem dochodów bije na głowę swojego męża, znanego tylko przez garstkę fanów muzyki country? Nic podobnego! Gdyby nie kontrakt reklamowy z Chanel (na cztery miliony dolarów), Kidman zarobiłaby w ubiegłym roku mniej od partnera, i to mimo faktu, że zagrała w dwóch hollywoodzkich produkcjach (thrillerze „Inwazja” i baśni „Złoty Kompas”). Wynika z tego, że w Nashville, światowej stolicy country, można zarobić wcale nie gorzej niż w Fabryce Snów. Urban tylko dzięki jednej płycie – „Love, Pain & The Whole Crazy Thing” – i kilkudziesięciu koncertom promocyjnym zasilił swoje konto niebagatelną kwotą 35 milionów dolarów. Mimo niewyobrażalnych dochodów, gwiazdorska para słynie z zamiłowania do prostego życia. „Kiedy jesteśmy za granicą, z reguły jadamy w tanich lokalnych restauracjach, wpadamy na kawę do Starbucksa i zachowujemy się tak jak miliony innych turystów”, twierdzi Keith.
4
z
5
fot. ONS
Miejsce 2
Angelina Jolie i Brad Pitt
72 mln dol.
ona: 32 mln dol.
on: 40 mln dol.
Podstawą dochodów gwiazdorskiej pary są honoraria za role filmowe. Niestety, akurat w ubiegłym roku aktorzy nie mieli najlepszej passy. Zarówno „Cena odwagi”, za którą Jolie zainkasowała 17,5 miliona dolarów, jak „Zabójstwo Jesse’ego Jamesa”, za rolę w którym Pitt zażyczył sobie dwa razy tyle, osiągnęły wyniki kasowe poniżej oczekiwań. Być może dlatego milionerzy zaczęli rozglądać się za dodatkowymi źródłami dochodu. Brad zaangażował się w działalność firmy produkcyjnej Plan B., którą założył jeszcze za czasów małżeństwa z Jennifer Aniston. Angelina podpisała wieloletni kontrakt z firmą odzieżową St. John – za reklamowanie jej kolejnych kolekcji co roku otrzymywać będzie czek na 2,5 miliona dolarów. Brangelina to jednak para, która umie dzielić się swoją fortuną z innymi. Tylko w 2007 roku Jolie i Pitt przekazali prawie 10 milionów dolarów organizacjom charytatywnym takim jak Lekarze bez Granic czy Global Action for Children. „Dostajemy za naszą pracę tak idiotycznie wielkie sumy, że grzechem byłoby zatrzymywać wszystko dla siebie”, tłumaczy Angelina. W tym roku konta instytucji dobroczynnych znów zostaną zasilone potężną dotacją. Aktorska para zapowiedziała bowiem, że przekaże im honorarium za pierwszą sesję fotograficzną bliźniaków, które niebawem przyjdą na świat. Szacuje się, że może to być nawet 15 milionów dolarów!
Angelina Jolie i Brad Pitt
72 mln dol.
ona: 32 mln dol.
on: 40 mln dol.
Podstawą dochodów gwiazdorskiej pary są honoraria za role filmowe. Niestety, akurat w ubiegłym roku aktorzy nie mieli najlepszej passy. Zarówno „Cena odwagi”, za którą Jolie zainkasowała 17,5 miliona dolarów, jak „Zabójstwo Jesse’ego Jamesa”, za rolę w którym Pitt zażyczył sobie dwa razy tyle, osiągnęły wyniki kasowe poniżej oczekiwań. Być może dlatego milionerzy zaczęli rozglądać się za dodatkowymi źródłami dochodu. Brad zaangażował się w działalność firmy produkcyjnej Plan B., którą założył jeszcze za czasów małżeństwa z Jennifer Aniston. Angelina podpisała wieloletni kontrakt z firmą odzieżową St. John – za reklamowanie jej kolejnych kolekcji co roku otrzymywać będzie czek na 2,5 miliona dolarów. Brangelina to jednak para, która umie dzielić się swoją fortuną z innymi. Tylko w 2007 roku Jolie i Pitt przekazali prawie 10 milionów dolarów organizacjom charytatywnym takim jak Lekarze bez Granic czy Global Action for Children. „Dostajemy za naszą pracę tak idiotycznie wielkie sumy, że grzechem byłoby zatrzymywać wszystko dla siebie”, tłumaczy Angelina. W tym roku konta instytucji dobroczynnych znów zostaną zasilone potężną dotacją. Aktorska para zapowiedziała bowiem, że przekaże im honorarium za pierwszą sesję fotograficzną bliźniaków, które niebawem przyjdą na świat. Szacuje się, że może to być nawet 15 milionów dolarów!
5
z
5
fot. ONS
Miejsce 1
Beyoncé i Jay-Z
169 mln dol.
ona: 54 mln dol.
on: 115 mln dol.
Bez wątpienia to najbogatsza para show-biznesu. Jay-Z to obecnie najbardziej wzięty raper i producent, m.in. płyt Rihanny. Majątek zbija jednak nie tylko na muzyce. Jest także właścicielem sieci popularnych barów sportowych 40/40. Rocznie przynosi mu ona ponad 25 milionów dolarów dochodu. Po podbiciu rynku amerykańskiego raper planuje otwarcie nowych lokali w Szanghaju, Tokio i Hongkongu. Niedawno Jay sprzedał za 200 milionów dolarów swoją firmę odzieżową Rocawear. „W ciągu ostatnich miesięcy nie znalazłem ani chwili, aby spojrzeć na ciuchy, które tam produkowano. Na co mi interes, którego nie mogę doglądać?”, wyznał szczerze. Podobnie zapracowana jest Beyoncé. Dzięki kilkudziesięciu koncertom oraz kontraktom reklamowym z L’Oréalem, Giorgio Armanim i siecią DirecTV piosenkarka zdołała uzbierać na koncie prawie połowę tego, co jej ukochany. Ten rok zapowiada się dla pary równie dobrze. Beyoncé chce wprowadzić na rynek własną linię ubrań (fachowcy twierdzą, że może liczyć na kolosalne zyski z jej sprzedaży), a Jay-lada dzień podpisze rekordowy kontrakt płytowo-koncertowy z firmą Live Nation. Za pięć lat pracy otrzyma 150 milionów dolarów! To więcej niż zarabia Madonna...
Beyoncé i Jay-Z
169 mln dol.
ona: 54 mln dol.
on: 115 mln dol.
Bez wątpienia to najbogatsza para show-biznesu. Jay-Z to obecnie najbardziej wzięty raper i producent, m.in. płyt Rihanny. Majątek zbija jednak nie tylko na muzyce. Jest także właścicielem sieci popularnych barów sportowych 40/40. Rocznie przynosi mu ona ponad 25 milionów dolarów dochodu. Po podbiciu rynku amerykańskiego raper planuje otwarcie nowych lokali w Szanghaju, Tokio i Hongkongu. Niedawno Jay sprzedał za 200 milionów dolarów swoją firmę odzieżową Rocawear. „W ciągu ostatnich miesięcy nie znalazłem ani chwili, aby spojrzeć na ciuchy, które tam produkowano. Na co mi interes, którego nie mogę doglądać?”, wyznał szczerze. Podobnie zapracowana jest Beyoncé. Dzięki kilkudziesięciu koncertom oraz kontraktom reklamowym z L’Oréalem, Giorgio Armanim i siecią DirecTV piosenkarka zdołała uzbierać na koncie prawie połowę tego, co jej ukochany. Ten rok zapowiada się dla pary równie dobrze. Beyoncé chce wprowadzić na rynek własną linię ubrań (fachowcy twierdzą, że może liczyć na kolosalne zyski z jej sprzedaży), a Jay-lada dzień podpisze rekordowy kontrakt płytowo-koncertowy z firmą Live Nation. Za pięć lat pracy otrzyma 150 milionów dolarów! To więcej niż zarabia Madonna...