Serial „The Crown” opowiadający o losach królowej Elżbiety II i jej bliskich oraz realiów funkcjonowania imperium brytyjskiego cieszy się ogromną popularnością. Każdy odcinek, trwający około 60 minut, wymaga przygotowania ogromnej ilości kostiumów.
Kostiumy w serialu „The Crown”
Na potrzeby serialu uszyto około 300 - 350 głównych kostiumów, ale to nie wszystko. Także dla ponad 7000 statystów przygotowano od 2 do 5 strojów.
Podstawowy skład działu kostiumów liczył od 35 do 40 osób, a czasami zwiększał się do 80 lub 100 osób.
- powiedziała Michele Clapton, projektantka kostiumów.
Projektantka kostiumów zdradziła, że tylko wierne odwzorowanie wszystkich szczegółów mogło pozwolić na jak najlepsze opowiedzenie historii królowej Elżbiety II. Suknia ślubna pokazana w produkcji była wierną kopią tej, którą miała na sobie Elżbieta. Nad uszyciem sukni i welonu pracowało 6 osób przez 6 tygodni.
Suknia koronacyjna z serialu „The Crown” nie była kopią?
Okazuje się jednak, że jedna z kreacji monarchini nie została uszyta na potrzeby serialu „The Crown”. Chodzi o suknię koronacyjną.
Suknia koronacyjna była jedną z niewielu, których nie uszyliśmy. Została stworzona na wystawę Swarovskiego. Ozdobiono ją techniką sitodruku, a kryształy zgrzano.
- powiedziała Michele Clapton.
Wyszywanie podobnej sukni trwałoby zbyt długo. Okazało się, że przygotowana na potrzeby wystawy kreacja idealnie pasuje na aktorkę wcielającą się w rolę Elżbiety II.
Styl tamtych lat docenia także serialowy książę Edynburga.
Podoba mi się styl tamtych lat. Nosiłem pięknie skrojone garnitury, atrybuty wojskowe świetnie się prezentowały.
- przyznał Matt Smith.
Czytaj więcej o brytyjskiej monarchii:
Manipulatorka, kochanka, ofiara własnego uczucia - kim jest księżna Camilla?
Tej tragedii nie spodziewał się nikt. Tak wyglądały ostatnie godziny życia księżnej Diany
Rozwody w brytyjskiej rodzinie królewskiej wcale nie są rzadkością. Te małżeństwa się rozpadły
Sekrety garderoby królowej Elżbiety II. Krzykliwe kolory to nie przypadek