Kiedy raper Kanye West ogłosił publicznie, że zamierza kandydować w wyborach prezydenckich USA 2020, wiele osób myślało, że to tylko jeden z jego żartów lub strategia marketingowa. Okazuje się jednak, że mąż Kim Kardashian bierze sprawę bardzo poważnie i właśnie wystartował z kampanią. Podczas pierwszego spotkania z wyborcami West zdobył się na bardzo kontrowersyjne wyznanie. Ujawnił, że wraz z Kim Kardashian planowali usunięcie pierwszej ciąży celebrytki.
Kanye West o aborcji Kim Kardashian
Raper w trakcie oficjalnego wystąpienia zalał się łzami i przyznał, że wraz z Kim rozważali aborcję, gdy ta dowiedziała się, że jest w ciąży z ich pierwszą córką - North. West powstrzymał jednak żonę, a impulsem do takiego działania miała być wiadomość od samego Boga.
Moja dziewczyna zadzwoniła do mnie z krzykiem, płakała. Powiedziała, że jest w ciąży. Byłem wtedy we Francji, pracowałem na swoim laptopie. Nagle ekran stał się czarno biały i Bóg powiedział do mnie: „jak sp***dolisz moją wizję, to ja sp***dolę twoją”. Zadzwoniłem do niej i powiedziałem, że będziemy mieć to dziecko. Miała tabletki w ręku. Prawie zabiłem własną córkę - mówił zapłakany gwiazdor
Kanye West przyznał również, że teraz ma bardzo prorodzinne podejście, bardzo kocha swoje dzieci i nie wie, jak mógł w ogóle myśleć o usunięciu ciąży. Zapewnił też, że „każdy, kto będzie miał dziecko, powinien dostać milion dolarów czy coś takiego”. Zachęcił wszystkich do oddania głosu w wyborach prezydenckich.
Amerykanie nie są szczególnie zachwyceni kandydaturą Westa w wyborach prezydenckich i Kim Kardashian jako pierwszą damą. Jak donoszą zagraniczne media, większość mieszkańców USA boi się, że raper nie bierze sprawy prezydentury na poważnie i może zaszkodzić krajowej polityce.
Zobacz więcej wiadomości z życia gwiazd:
Anna Lewandowska ujawniła szczegóły swojego drugiego porodu. "30 minut. Nawet nie podali mi znieczulenia"
Gwiazda "Przyjaciółek" ma koronawirusa? Plan serialu został zamknięty
Fanka skrytykowała strój Małgorzaty Rozenek na wybory
Sylwia Grzeszczak o ataku podczas koncertu: "Celował konkretnie we mnie"
