Janek z „M jak Miłość” umrze? Wstrząsające sceny z udziałem policjanta

Najnowszy sezon „M jak Miłość” z pewnością zapewnia wiele wrażeń widzom. Kryzys w małżeństwie Kingi i Piotrka, wypadek Pawła, a teraz dramatyczne wydarzenia z udziałem Janka. Czy policjant zginie, a Tomas Kollarik zniknie z obsady?
Urszula Wilczkowska / 10.12.2020 17:19

Serial „M jak Miłość” widzowie mogą oglądać już od 20 lat. W tym czasie doszło wielu nowych aktorów i odeszło starych, jest jednak kilka postaci, których losy możemy śledzić już od pierwszego odcinka. Jak to z wieloma serialami bywa, jednych bohaterów lubi się bardziej, a innych mniej.

Ostatnio fani serialu mogli jednak poczuć się zaniepokojeni dramatycznymi scenami z udziałem sympatycznego policjanta Janka. Czy to już koniec historii funkcjonariusza, a grający go aktor Tomas Kollarik odejdzie z obsady?

Czy Janek z „M jak Miłość” umrze?

Wiele wskazuje na to, że policjant i jego bliscy przeżyją ogromny dramat. Widzami „M jak Miłość” wstrząsnęły sceny, w których Janek zostaje zastrzelony w głowę w lesie, po czym pada na ziemię. Funkcjonariusz będzie brał udział w tajnej policyjnej akcji, która skończy się strzelaniną. O niczym nie będzie wiedziała jego ukochana, Sonia.

Kobieta poprosi o pomoc przyjaciela Janka, Rafała. Ten dowie się wtedy, że w porcie w Gdyni śledczy wyłowili niezidentyfikowane zwłoki mężczyzny... Czy to oznacza, że Tomas Kollarik już nie wystąpi w kultowym serialu?

Na szczęście to nie koniec losów bohatera. W lesie bowiem zginął nie policjant, ale... świadek koronny, którego ochraniał. Niestety to wydarzenie na zawsze zmieni Janka. Porażka, w wyniku której zginie człowiek sprawi, że stanie się on wrakiem człowieka. To nie będzie też koniec jego problemów. Tuż po zabiciu świadka mafia ruszy w poszukiwaniu właśnie jego... Wtedy policjant zaginie, ale zaraz wróci cały i zdrowy. Nie wiadomo jednak, czy mafia nie dopadnie go w jego nowym domu.

To też może cię zainteresować:
Za sławę i rozpoznawalność płaci wysoką cenę. Katarzyna Bosacka mówi, jak odbija się to na jej życiu rodzinnym
Agnieszka Hyży szczerze o kontakcie męża z jej córeczką. „Była bardzo mała, gdy się poznaliśmy”
Barbara Kurdej-Szatan komentuje dotacje dla artystów. „Przydzielenie tych pieniędzy było nieprzemyślane”

Redakcja poleca

REKLAMA