Kasia Kowalska łamiącym głosem zamieściła na swoim Instagramie poruszający apel do obserwatorów - młodych ludzi - by pozostali w domach. Jej córka Ola prawdopodobnie została zarażona koronawirusem.
Córka Kasi Kowalskiej chora na COVID-19
Kasia Kowalska w wideo mówi o telefonie, który odebrała 27 marca z pytaniem, czy zgadza się na intubację córki. Z tego co wiemy, 23-latka przebywa w londyńskim szpitalu. Jej stan jest ciężki.
Piosenkarka nie udzieliła wprost informacji, czy jej córka jest chora na COVID-19, jednak nagranie, które udostępniła na Instagramie, nie pozostawia wątpliwości. Zainspirował ją do nagrania tego filmiku jeden z lekarzy, który powiedział: niech pani przemówi do rozumu młodym ludziom, bo oni sobie nie zdają sprawy, co się dzieje.
Dzisiaj dostałam telefon z jednego ze szpitali w Anglii, w którym leży moja córka.Wyjaśniła, że przez telefon została spytana, czy zgadza się na intubację córki, czyli umieszczenie rurki w tchawicy w celu udrożnienia dróg oddechowych. Nie potrafię płakać, choć dzisiaj wiele godzin wypłakałam. Kochani, jeżeli nie musicie, nie wychodźcie, zostańcie w domu - wyznała artystka łamiącym głosem.
Piosenkarka dodała, że nagraniem chciałaby „sprowokować do myślenia” młodych ludzi, którzy nie traktują epidemii koronawirusa poważnie. To nie jest ważne, by wyjść z kolegami na piwo czy film w obliczu realnego ryzyka.
Aktualizacja:
Po kilku godzinach Kasia Kowalska niestety skasowała nagranie ze swojego konta na Instagramie.
Więcej na temat koronawirusa: