Brak reakcji na przemoc fizyczną i psychiczną w szkołach powodem rozwoju problemu
Przyczyn dewiacyjnych zachowań na terenie szkół należałoby szukać także w niewłaściwym dostosowaniu dzieci i młodzieży do otoczenia (zob. hasło „Niedostosowanie społeczne – etiologia”) – zarówno społecznego, jak i naturalnego środowiska człowieka. Wśród typowych cech charakteryzujących sprawców przemocy w szkole obserwuje się: brak sukcesów szkolnych, konflikty z prawem, uzależnienia oraz przejawianie wrogiego wzorca atrybucji i kłopoty z empatią (Wojciszke, 2011, s. 396). Podejście kontrkulturowe upatruje przyczyn zaburzeń w zachowaniu młodzieży w wadliwości instytucji odpowiedzialnych za jej wychowanie. Problem pogłębia fakt nieudzielania odpowiedniej pomocy ofiarom przemocy rówieśniczej przez wychowawców i dyrektorów szkół. Brak odpowiedniego wsparcia i właściwych reakcji w stosunku do sprawców ze strony osób odpowiedzialnych za wychowanie młodzieży w szkole powoduje wtórną wiktymizację, czyli powtarzające się ataki na „kozła ofiarnego”. Szczególny brak profesjonalizmu nauczycieli uwidacznia się w braku ich zdolności do racjonalnego, konstruktywnego i asertywnego rozwiązywania problemu, emocjonalnym angażowaniu się w sytuację (najczęściej okazywaniu wrogości sprawcy lub obwinianiu ofiary) i braku pomocy zarówno ofiarom, jak i sprawcom działań dewiacyjnych. Częstym problemem jest także pozorne niedostrzeganie lub bagatelizowanie sytuacji, albo wręcz jej zaprzeczanie.
Zobacz też: Jakie są przyczyny agresji wśród dzieci i młodzieży?
Udzielanie pomocy uczniom nękanym
Dodatkowym bodźcem dla rozwoju postaw aspołecznych i dalszego kształtowania się osobowości socjopatycznej wśród szczególnie brutalnych sprawców przemocy rówieśniczej (często powiązanej jednocześnie z przemocą wobec nauczyciela) jest brak reakcji ze strony szkoły, która zamiast likwidować przyczyny przemocy, po prostu pozbywa się jej skutków – wydalając trudną młodzież (kierując ją do innych szkół lub przez niezasłużoną promocję z klasy do klasy, by czym prędzej pozbyć się uczniów szczególnie uciążliwych). Usuwanie uczniów trudnych wychowawczo ze szkół skutkuje brakiem możliwości doświadczenia przez nich wzmocnień pozytywnych w zakresie działalności akceptowanej społecznie i szukaniem uznania w działalności przestępczej. Zadziwiające, lecz wyjątkowo niebezpieczne w XXI wieku wydaje się to, że szkoły podstawowe kończą uczniowie niepotrafiący pisać ani czytać. Bez odpowiedzi pozostanie pytanie, jak udało im się przechodzić z klasy do kasy. Problem tych uczniów, którym z racji ich prawdopodobnej impulsywności, lekceważenia obowiązków szkolnych i postaw agresywnych nikt z nauczycieli nie zechciał udzielić pomocy ani w życiu, ani w nauce, polega na braku jakichkolwiek perspektyw edukacyjnych i zawodowych w przyszłości. Pozbycie się tych uczniów ze szkół, bez opanowania przez nich podstawowej zdolności komunikowania się, jaką jest pismo, skutkuje pozbawieniem ich szans na zdobycie zawodu i podjęcie jakiejkolwiek pracy.
Zobacz też: Czy agresja może być akceptowalna?
Działania profilaktyczne
Abnegacja wychowawcza ze strony szkoły bywa dostrzegalna także w odniesieniu do ofiar przestępstw. Zdarzają się bowiem sytuacje, kiedy zamiast mediacji pomiędzy sprawcą i ofiarą nakłania się rodziców, by przenieśli dziecko do innej szkoły, w której nie będzie miało kontaktu z oprawcą. Wychowawcom nie wolno zapominać, że wynikające z paradygmatu wiktymologicznego działania profilaktyczne muszą być ukierunkowane zarówno na sprawcę, jak i ofiarę przemocy, gdyż pomiędzy nimi zachodzą wzajemne sprzężenia zwrotne. W zakresie prewencji i terapii postaw dewiacyjnych w szkołach należy pamiętać, że uczenie się nowych zachowań jest związane z wpływami społecznymi, a w przypadku młodzieży – głównie z wpływami grupy rówieśniczej (Gaś, 1993).
Zobacz też: Jak rozpoznać skutki przemocy?
Fragment pochodzi z książki „Leksykon resocjalizacji” autorstwa A. Jaworskiej (wydawnictwo Impuls, Kraków 2012). Publikacja za zgodą wydawcy.