Odpowiada Psycholog i seksuolog Anna Zawadzka, z Internetowej Poradni Psychologicznej www.psychorada.pl:
Małżeństwo często kojarzy się z utratą tak cennej autonomii, z całkowitym poświęceniem się drugiemu człowiekowi, z czymś ostatecznym. Z pewnością troszkę tak właśnie to wygląda – ale przecież nie zatracamy całkowicie samych siebie. To pewien wybór, a nie wyrok. Pisze Pani o pytaniach, które rodzą się z obaw związanych ze ślubem. Niestety nikt nie jest w stanie nam zagwarantować, że do końca życia będziemy szczęśliwi, że druga osoba nas nie skrzywdzi, że za rok nie spotkamy kogoś, kto nas zauroczy.
Ważne jednak by w chwili podejmowania tak ważnej decyzji być pewnym, że na ten moment jest ona słuszna. Ważne by odpowiedziała sobie Pani na pytania: czy kocha przyszłego męża, czy zaspokaja on Pani podstawowe potrzeby emocjonalne, jest najlepszym przyjacielem i wreszcie czy jest niezbędny do realizacji tego celu o szczęśliwym życiu rodzinnym? Tylko Pani zna odpowiedzi i sądzę, że są one istotniejsze niż lęk.
Odczucia Hanki nie są Ci obce?
Podyskutuj na forum.
Anna Zawadzka - seksuolog, psycholog, członek Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego. Tytuł magistra psychologii stosowanej na Uniwersytecie Lódzkim otrzymała w specjalizacji z zakresu psychologii rodziny i małżeństw. Aktualnie pracuje w serwisie Psychorada.pl i gdzie prowadzi konsultacje i kursy on-line.