Porównuj się mądrze
Porównywanie się z innymi jest czymś zupełnie naturalnym. Pozwala nam ocenić, jak radzimy sobie na tle innych, często motywuje i mobilizuje do działania. Nie ma w tym nic niezdrowego. Element porównawczy pojawia się już wśród dzieci, kiedy w szkole są oceniane. Stopnie pozwalają im dostrzec własny progres, ale też zobaczyć, jak wypadają na tle kolegów. Najważniejsze to stawiać sobie poprzeczkę w odpowiednim miejscu. Kiedy będziemy oceniać swoje sukcesy przez pryzmat kogoś o zupełnie innych doświadczeniach życiowych, innym wieku, mentalności, nigdy nie będziemy z siebie zadowoleni. Problem ten jest powszechny wśród dzieci i rodziców. Dzieci często czują presję, żeby osiągnąć tyle, co ich rodzice. Muszą sobie jednak zdawać sprawę, że ich rodzice żyli w zupełnie innych czasach, mają bagaż innych doświadczeń.
Doceń siebie
Choć zazdrość może działać stymulująco, są rzeczy, na które nie mamy wpływu, np. wygląd. Czasem patrzenie z podziwem na inne kobiety może nas zmotywować do pracy nad sobą, ćwiczeń. Jeśli jednak myśl o tym, że inni wyglądają lepiej, wprowadza nas w stan przygnębienia, złości i przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu, to sytuacja robi się niebezpieczna. Zawsze znajdzie się ktoś o dłuższych nogach, pełniejszych ustach, ktoś, kto lepiej zarabia, kto ma większą wiedzę. Trzeba pogodzić się z tą myślą i zacząć dostrzegać swoje zalety.
Zamiast złościć się, że koleżanka ma większe powodzenie wśród mężczyzn, pomyśl, co w tobie jest najbardziej wartościowe. Chodzi zarówno o walory wyglądu, ale też o mocne strony np. błyskotliwe poczucie humoru, duża wiedza na jakiś temat. Sexy zaczyna się w głowie. Jeśli sama się docenisz i skupisz na pozytywach, inni na pewno też to będą dostrzegać. Najatrakcyjniejsze są kobiety, które czują się dobrze same ze sobą i emanują pewnością siebie.
Zracjonalizuj swoje myślenie i działaj
W wielu przypadkach zazdrość bierze się z błędnego myślenia, że pula ludzi, którzy mogą osiągnąć sukces, jest ograniczona. Jeśli komuś się udaje, automatycznie zmniejsza nasze szanse na powodzenie.
To oczywiście błędne założenie, bo jeśli nasza koleżanka zakłada dobrze prosperującą firmę, nie oznacza, że nam będzie trudniej. Jeśli ktoś z pracy dostaje podwyżkę, zamiast złościć się, pomyśl, co ty możesz zrobić lepiej, żeby móc się o nią ubiegać. Jeśli takie początkowe ukłucie zazdrości, popycha cię do działania, to jest to jak najbardziej zazdrość pozytywna.
Zobacz też: Zazdrość patologiczna - jakie są jej przyczyny?
Inspiruj się
Patrzysz z zazdrością na udane związki koleżanek? Dlaczego twój związek tak nie wygląda? A może siostra założyła dobrze prosperującą firmę? Dlaczego tobie się nie udaje? Skorzystaj trochę z ich sukcesu.
Dowiedz się, co twoje koleżanki robią, że ich związki przypominają sielankę. Zapytaj, jak dokładnie działa firma siostry, że przynosi duże zyski. Z sukcesu i szczęścia innych czerp inspiracje. Może pewne wzorce uda ci się wdrożyć we własnym życiu. Rozmawiaj z bliskimi, szukaj pomysłów wśród innych, od których możesz się uczyć. Zamiast narzekać, inspiruj się, miej oczy i uszy szeroko otwarte.
Bądź fair wobec siebie i innych
Mówi się, że nie ma miłości bez zazdrości. Odrobina zazdrości w związkach jest potrzebna. Daje poczucie, że partner nie jest nam obojętny. Jednak taką zazdrość ciężko trzymać w ryzach i często przyjmuje ona bardzo destrukcyjną formę. W czym jest problem? W tym, że najciężej zaufać sobie.
Dowiedziono, że ludzie z tendencją do zdrad są bardziej zazdrośni o swoich partnerów niż ci wierni. Odpowiedz sobie na pytanie, czy nie jesteś zazdrosna o partnera, bo samej zdarza ci się myśleć o innych mężczyznach i boisz się, że z nim dzieje się to samo. Nie bój się też panicznie sytuacji, gdy twój partner rozmawia z innymi, atrakcyjnym kobietami. To naturalne, że oboje poznajecie różnych ludzi i chcecie nawiązywać z nimi kontakt. Nie odmawiaj sobie rozmów z ciekawymi mężczyznami, tylko dlatego, że wydaje ci się to nieodpowiednie. Najważniejsze to świadomość, że możecie poznawać różnych ludzi, ale to nic nie zmienia w waszym związku. Czasem wystarczy dojrzała rozmowa, żeby zyskać taką pewność.
Zobacz też: Skąd się bierze zazdrość?