Twarz i oczy
Twarz i oczy naszego rozmówcy wydają się jednym z najlepiej wyeksponowanych kanałów komunikacji niewerbalnej. Nie oznacza to jednak, że interpretacja pochodzących z nich sygnałów jest łatwa.
Zwykle wpatrywanie się w kogoś jest wyrazem zainteresowania, przy czym zainteresowanie to może mieć różny charakter. Może oznaczać zarówno sympatię dla rozmówcy, jak i jej brak, jak w sytuacji, gdy „piorunujemy” kogoś wzrokiem z niechęcią.
Istnieje bardzo wiele ułożeń brwi, czoła, oczu i powiek oraz dolnej partii twarzy, jednak dowiedzione zostało, że większość z nas posługuje się uniwersalnym „językiem twarzy”. Wyrażanie podstawowych emocji jak strach, złość czy radość zostanie prawdopodobnie poprawnie rozpoznana i zinterpretowana, niezależnie od kultury z której osoba pochodzi.
Ruchy ciała
Przez ruchy ciała rozumiane są postawa i ułożenie ciała oraz wykonywane gesty. Język gestów był pierwszym kanałem komunikacji, stosowanym jeszcze przed wykształceniem się mowy.
Polecamy: Paradoks szczęścia
Ułożenie ciała jest dyskretnym sygnałem, cieniem naszego samopoczucia. Gestykulacja może być uświadomiona (jak np. uniesiony kciuk) lub nieświadoma (jak manipulowanie w dłoni długopisem). Nerwowe pocieranie, trzymanie czy ściskanie jednej części ciała przez inną określane są jako zachowania manipulacyjne. Zwykle ich nasilone używanie związane jest z uczuciem dyskomfortu.
Dotyk
Dotyk niesie ze sobą wiele pozytywnych skutków. Dzieci urodzone jako wcześniaki rozwijają się szybciej, gdy są częściej dotykane i masowane, u osób chorych dotyk powoduje wzrost odporności. Stosowny do sytuacji kontakt dotykowy zwiększa wzajemną sympatię i zgodność partnerów interakcji.
Dotyk jest wyrazem troski i zaspokaja silną potrzebę posiadania osoby, która się nami opiekuje.
Głos
Takie cechy jak ton głosu, jego wysokość czy samo tempo mówienia nadają znaczenie wypowiedzi. Tak zwany parajęzyk bywa ważniejszym wskaźnikiem intencji mówiącego, niż sama treść wypowiedzi, szczególnie w sytuacji, gdy są one niezgodne. Nie zawsze parajęzyk używany jest świadomie i nie jest do końca możliwe jest nad nim panowanie (jak w sytuacji, gdy kipimy ze złości, a próbujemy mówić w sposób opanowany i spokojny).
Polecamy: Czy to już narcyzm?