Przekonania wpajane od dzieciństwa
„Chłopaki nie płaczą”; „Wszyscy muszą cię lubić”; „Dziewczynki są miłe”; „Jesteś tyle wart, co twoja praca”; „Pieniądze szczęścia nie dają” - słyszeliśmy wiele takich zdań, które miały motywować nas do pozytywnych działań: radzenia sobie w relacjach z innymi, rozumienia świata i osiągania sukcesów. Okazuje się jednak, że głęboko wpisane w system przekonania wpajane nam w dzieciństwie, mogą blokować nas potem jako dorosłych albo powodować wewnętrzne konflikty. Ileż razy robimy w pracy coś za kogoś, bo wewnętrzny głos podpowiada nam, że musimy być mili? Jak często denerwujemy się, że nasi mężowie/ żony nie mają uczuć? Czy utrata pracy kończy się depresją i całkowitym zwątpieniem w siebie?
Polecamy: Dlaczego jesteśmy zazdrośni o sukcesy bliskich?
Najczęstsze stereotypy
- Chłopaki nie płaczą - niby dlaczego nie? Mężczyźni też przeżywają trudne chwile. Pozwólmy więc swoim małym chłopcom wzruszyć się czy wyrazić bezradność albo żal – to swoiste oczyszczenie, które w przyszłości zaowocuje umiejętnością wyrażania emocji.
- Wszyscy muszą cię lubić - takie przekonanie może prowadzić do dużej frustracji i metaforycznego łykania wielu żab. Bojąc się utracić akceptację, możemy zacząć się zgadzać na rzeczy, na które wcale nie mamy ochoty, przestajemy autentycznie wyrażać swoje uczucia i potrzeby, i tracimy oparcie w sobie. Czyjeś niezadowolenie powoduje utratę poczucia bezpieczeństwa, a może być zupełnie niezależne od nas. To prawdziwa równia pochyła…
- Pieniądze szczęścia nie dają - jak tu odważyć się na większy biznes, gdy z tyłu głowy mamy przekonanie, że sukcesowi towarzyszyć będzie nieszczęście?
Jeśli czujemy, że nasze życie przestaje wyglądać tak jakbyśmy chcieli, przez panujące naokoło stereotypy, warto zwrócić się o pomoc do psychologa. Często przekonania wpajane nam w dzieciństwie nie znajdują już odzwierciedlenia we współczesnym świecie, co czasem ciężko nam samym zauważyć, jeśli są w nas silnie zakorzenione.
Jak nie wpaść w pułapkę stereotypów?
Najlepszym sposobem wyrzucenia błędnych przekonań z naszego myślenia jest „wyłapywanie” ich u siebie i sprawdzanie, czy na pewno wspierają nas w życiu i czy nie mają wpływu na jakieś jego aspekty. Zwykle widać to wtedy, gdy bardzo czegoś chcemy, ale nam nie wychodzi – tak często uzewnętrznia się wewnętrzny konflikt. Uświadomienie sobie przekonań - „podpowiadaczy”, które stoją w opozycji do naszych celów pozwala nam lepiej zrozumieć siebie i usuwać przeszkody blokujące nas w realizacji tego, na czym nam zależy.
Zobacz: Walcz o swoje szczęście!