Czasem wręcz od nas nie zależy. Na przykład, gdy jesteśmy dziećmi, a nasi rodzice nie mają ochoty poświęcać nam zbyt wiele uwagi. Dziecko potrzebuje uwagi ze strony rodziców, będzie więc odczuwało smutek i tęsknotę, czego oznaką będzie płacz i niegrzeczne zachowanie.
Jeżeli na te oznaki rodzice będą reagowali złością, albo jeszcze większym odcięciem się od dziecka, nie będzie ono miało żadnych innych sposobów sprawienia, by rodzice zaspokoili te jego potrzeby i pozostanie ze swoim smutkiem bezradne.
Będzie też rosło w przekonaniu, że nie ma wpływu na otaczający świat. Co wtedy może zrobić, by nie odczuwać smutku? Może odciąć się od tego uczucia i po prostu - nie czuć.
Zobacz też: Jak nauczyć dziecko odwagi?
Takiego podejścia, jak widzicie, można nauczyć się już w młodym wieku, na długo zanim się sięgnie po jakąkolwiek używkę. Jeżeli ktoś ciągle przekonywał się, że nie ma na otoczenie żadnego wpływu, a na dodatek przyzwyczaił się do odcinania się od uczuć, nie będzie poszukiwać konstruktywnych sposobów, by zaspokoić swoje potrzeby i dzięki temu poprawić sobie nastrój, lecz będzie poszukiwać metod „na skróty”.
Prędzej czy później zetknie się z popularnymi sposobami, stosowanymi przez wielu – jak alkohol, czy papierosy, albo odkryje własne – jak jedzenie, hazard, seks bez uczuć, zakupy, albo gry komputerowe – to mogą być różne rzeczy.
Obok stosowania takich uproszczeń, by radzić sobie z trudnymi uczuciami, bardzo łatwo zacząć stosować skróty w drugą stronę.
Każdy przecież chciałby czuć się jak najczęściej wesoły, obudzony, śmiać się i niczym się nie przejmować. Każdy chce mieć świetne wyniki w szkole.
Fajnie jest móc nie spać całą noc, tylko tańczyć i się nie męczyć. Wspomaganie pozytywnych uczuć sztucznymi środkami powoduje, że po jakimś czasie, może po kilku latach, coraz łatwiej zauważyć, że bez kilku drinków po prostu nie ma zabawy.
Że bez narkotyków nie możesz się rozluźnić lub nie dasz rady nauczyć się do egzaminu.
Nieraz to, co wówczas robimy i jak się zachowujemy, rodzi w nas wstyd i niepokój. Coraz trudniej się jednak wycofać, bo nie chcemy odmówić sobie przyjemności, nawet jeżeli jest okupiona późniejszym złym samopoczuciem.
Zobacz też: Dlaczego jesteś zazdrosna?
