O ile desperackie próby utrzymania partnera przy sobie lub zachęcenia go do powrotu nigdy nie są dobrym rozwiązaniem i mogą być uznane tylko za nachalne narzucanie się, o tyle możesz spróbować subtelnych kobiecych sztuczek. Jeśli jednak nie podziałają, lepiej odpuść i nie chowaj honoru do kieszeni...
Spis treści:
Co zrobić, żeby facet zatęsknił?
Co zrobić, żeby facet zatęsknił i napisał? Jak odzyskać mężczyznę? Jak sprawić, by odczuł tęsknotę, nie tracąc przy tym honoru i nie robiąc z siebie pośmiewiska? Poniższe rady powinny ci się przydać:
- Nie błagaj go, żeby wrócił. Nie osaczaj. Nie stawaj się desperatką. To najważniejsze! Rozpaczliwe prośby może i początkowo odniosą skutek, ale prędzej czy później i tak wszystko obróci się przeciwko tobie...
- Nie rzucaj się na innego, by wzbudzić jego zazdrość. To często stosowana taktyka. Oczywiście, może w niektórych przypadkach działa. W wielu sytuacjach facet pomyśli sobie po prostu, że nie jesteś już nim zainteresowana albo że nie warto o tobie dłużej myśleć, skoro tak łatwo pocieszyłaś się w ramionach innego.
- Bądź ostrożna, jeśli chodzi o seks. Czasem po rozstaniu pojawia się myśl: "Jeśli pójdę z nim do łóżka, to na pewno przypomni sobie, jak dobrze nam było i będzie chciał do mnie wrócić". Niestety, w niektórych przypadkach to złudna nadzieja, a potem możesz czuć spory niesmak... Seks powinien być raczej przypieczętowaniem tego, że znowu chcecie być razem, a nie odskocznią lub kartą przetargową.
- Nie pozwól, żeby o tobie zapomniał. Tak, granica pomiędzy narzucaniem się a subtelnym przypominaniem o sobie, jest naprawdę bardzo cienka. Wyślij życzenia urodzinowe. Postaraj się przypadkiem go spotkać i zacząć rozmowę. Wyślij smsa z pytaniem, co słychać. Żadnego naciskania. Żadnego przypierania do muru. Tylko subtelny sygnał "Pamiętam!".
- Zadbaj o siebie. Zasada stara jak świat i nieodmiennie skuteczna. Jeśli chcesz, żeby facet zatęsknił, musisz sprawić, by myślał o tym, kogo stracił. Nowy kolor włosów? Podkreślająca figurę sukienka? Staranny makijaż? Tak!
- Przyznaj się do własnego błędu. Jeśli związek zakończył się z twojej winy, musisz się do tego przyznać, aby sytuacja między wami była klarowna. Gdy to ty nawaliłaś na całej linii, nawet najseksowniejsza sukienka i najsubtelniejsze zainteresowanie, nie zastąpi szczerego "przepraszam". Jeżeli to twój facet popełnił błąd i decydujesz się mu wybaczyć, również warto byłoby zainicjować rozmowę na ten temat.
Historia Beaty i Marcina
Beata i Marcin byli parą przez 5 lat. Ich historia z początku przypominała miłość rodem z komedii romantycznej. Całonocne rozmowy, szalony seks, bukiety kwiatów i spontaniczne wypady. Gdy jednak pojawiła się rutyna dnia codziennego, obojgu nagle zaczęło czegoś brakować. Marcin odpuścił, Beata zaczęła się poddawać. Myślała o nim już tylko w kontekście wiecznie porozrzucanych skarpet i nieopuszczonej deski w toalecie. Gdzieś zniknęły porywy serca, całkowicie przyćmione przez prozaiczne sprawy.
Beata chciała czegoś więcej. Żeby on się starał, żeby chociaż od czasu do czasu patrzył na nią jak na początku. Wiedziała, że życie to nie telenowela, ale marzyła o tym, by chociaż czasem obudzić w sobie powiew namiętności. W końcu oboje mieli dopiero po 26 lat, czy powinni skazywać się na stagnację?
Ostrzeżeń było sporo. Mówiła Marcinowi wprost, na czym jej zależy. Że szuka ciepła. Że oprócz seksu chciałaby też się czasem po prostu przytulić. Że poza rozmowami chciałaby, chociaż od czasu do czasu poczuć nutę szaleństwa. Marcin twierdził, że jej problemy są wyimaginowane, a miłość można okazywać bez wielkich słów, np. przygotowaną kolacją, wcześniejszym powrotem z pracy.
Rozstali się.
I już po kilku tygodniach Beata zaczęła rozumieć, że jednak nie może bez niego żyć. Że miłość to nie tylko bukiety kwiatów i seks zamiast śniadania. Od wspólnych znajomych wiedziała jednak, że Marcin uniósł się honorem i nie dopuszcza do siebie myśli o powrocie. Że uczucie może i nie wygasło.
Beata postanowiła, że na pewno nie będzie desperacko walczyć. Ale pokieruje sytuacją tak, żeby ukochany facet zatęsknił...
Beata i Marcin po dwumiesięcznej przerwie znowu zostali parą. Dziewczyna nie miała zamiaru osaczać go i prosić, by dali sobie jeszcze jedną szansę. Najpierw skontaktowała się z nim, prosząc o pomoc przy przestawieniu mebli. Prośba była oczywiście tylko pretekstem, ale Marcin nie wprowadził się od razu. Beata nie błagała go też o powrót. Po kilku spotkaniach oboje doszli do wspólnego porozumienia, rozmawiając też o błędach, które popełniali.
Co po rozstaniu z facetem?
Nie ma już sensu myśleć, co zrobić, żeby on wrócił. Jeśli od razu po rozstaniu nie zatęsknił i nie napisał, trzeba się z tym po prostu pogodzić. Gdy minie już odpowiedni czas od rozstania, wy macie dobre kontakty, a facet sam z siebie daje znaki, że za tobą tęskni, to znaczy, że jesteście gotowi na szczerą rozmowę.
Zalecamy wtedy porozmawiać szczerze, co leży wam na sercu. Można tu nadmienić, co robiło się źle oraz co przeszkadzało ci w jego zachowaniu. Poproś, by zrobił to samo względem ciebie. Po dokładnym wyjaśnieniu pojawić się może furtka do tego, aby to naprawić. Jeśli oboje przepracujecie swoje problemy, to możecie spróbować jeszcze raz, ważne, by facet zatęsknił. Zachęcamy również do zapoznania się z zagadnieniem, jakim jest, kiedy facet cię pożąda, byś w przypadku ewentualnego powrotu wiedziała, czy dobrze odczytujesz jego znaki.
Na podstawie artykułu opublikowanego pierwotnie 26.05.2017 przez Laurę Świerczewską.
Czytaj także:
Związek bez przyszłości: 9 oznak, że czas to zakończyć. Sprawdź, czy powinnaś z nim zerwać.
Jak odzyskać faceta i uratować związek? 6 skutecznych wskazówek
Toksyczny związek – jak go rozpoznać? Rozmowa z psychoterapeutą