Seksting - czy to niebezpieczny trend? (fakty i badania)

seksting fot. Adobe Stock
Seksting (sexting) to rodzaj komunikacji elektronicznej, polegającej na przesyłaniu treści o charakterze erotycznym. Według najnowszej ankiety - większość z nas byłaby gotowa wysyłać pikantne sms-y swojemu partnerowi.
Małgorzata Germak / 17.01.2020 15:44
seksting fot. Adobe Stock

Spis treści:

Co to jest seksting?

Seksting (albo sexting) to wysyłanie wiadomości o treści erotycznej - mogą one być w formie tekstu, intymnego zdjęcia lub filmu. Sformułowanie powstało z połączenia dwóch angielskich słów: sex i texting. Seksting można uprawiać wysyłając wiadomości sms, e-maile albo wykorzystując aplikacje internetowe, mobilne oraz media społecznościowe.

Seksting jest popularny w różnych grupach wiekowych (również wśród dorosłych), jednak największe zainteresowanie tą formą komunikacji obserwuje się wśród młodzieży.

Grupa badaczy z Pew Research Center przeanalizowała zjawisko sekstingu i wyodrębniła jego 3 rodzaje:

  • seksting tylko między dwoma partnerami,
  • seksting między partnerami, którzy udostępniają te treści osobom trzecim,
  • seksting między osobami, które nie są w związku, ale jedna z nich (lub obydwoje) dąży do tego.

Seksting wśród dorosłych

Co sądzimy o tym zjawisku? Z badań przeprowadzonych przez aplikację randkową ZaadoptujFaceta wynika, że aż 88% Polek zdecydowałaby się na wysłanie swoich nagich zdjęć partnerowi, pod warunkiem, że są w stałym związku. Zaledwie 12% kobiet przyznało, że wysłałoby swoje rozbierane zdjęcie mężczyźnie, z którym nie mają bliskiej relacji.

Sexting nie musi być szkodliwy, wprost przeciwnie. Może urozmaicić związek i pozwolić na odkrycie nieznanych dotąd aspektów naszego związku, jak i seksualności. Nie należy jednak zapominać, że kluczem do tej praktyki jest wzajemne zaufanie i miłość do samego siebie
– mówi Rocio Cardosa, specjalistka aplikacji Zaadoptujfaceta.

Żeby seksting był bezpieczny i nie wyrządził szkód, mówi się o kilku żelaznych zasadach:

  • nie wysyłaj treści erotycznych, jeśli nie masz do tego 100% przekonania,
  • nie wysyłaj nagich zdjęć osobie, której nie ufasz,
  • nie wysyłaj treści erotycznych tylko dlatego, że druga strona naciska,
  • nie jesteś do niczego zobowiązana - nie musisz rewanżować się swoimi zdjęciami nude dlatego, że partner wysłał ci swoje.

Działa to oczywiście w dwie strony - ty też nie naciskaj na tę formę komunikacji, jeśli druga osoba nie chce tego.

Seksting wśród młodzieży

Fundacja Dzieci Niczyje kilka lat temu przeprowadziła badania na temat sekstingu wśród polskiej młodzieży. Celem było określenie skali zjawiska. W badaniu wzięły udział osoby w wieku 15-19 lat. Wyniki, jakie uzyskano:

  • 55% badanych nastolatków zadeklarowało, że nikt z ich znajomych nie wysyła takich wiadomości,
  • 45% nastolatków przyznało, że spotkało się ze zjawiskiem sekstingu wśród swoich znajomych,
  • 34% nastolatków potwierdziło, że co najmniej raz otrzymało wiadomość o treści erotycznej, w której widać było nagiego lub prawie nagiego nadawcę,
  • 41% nastolatków jako powód zajmowania się sekstingiem wskazała próbę zwrócenia na siebie uwagi (podrywanie), a 37% robiła to dla żartu,
  • odbiorcami wiadomości najczęściej był chłopak lub dziewczyna osoby badanej.

Seksting - zagrożenia

Jednym z zagrożeń, jakie niesie za sobą seksting, to fakt, że nagie zdjęcie w sieci może przechwycić osoba niepowołana i upublicznić je. To uderzy w daną osobę - w przypadku nastolatków będzie to ośmieszanie, wyśmiewanie, ale też szantażowanie. To potencjalnie niebezpieczne i niepożądane sytuacje, które mogą przyczynić się do depresji i stanów depresyjnych, a nawet myśli samobójczych.

Psychologowie podkreślają też, że zjawisko sekstingu to ryzyko powstania uzależnienia, które może odbić się na związku, zniszczyć relacje rodzinne oraz negatywnie wpłynąć na psychikę człowieka.

Zjawisko sekstingu mogą wykorzystywać m.in. pedofile - podszywając się pod rówieśnika, nawiązują kontakt z nastolatkiem i namawiają go do wysyłania zdjęć o charakterze erotycznym. Następnie szantażują swoją ofiarę, aby uzyskać kolejne nagie zdjęcia. Tego typu przypadki są dobrze znane policji. Prowadzone są sprawy dotyczące szantażowania nastolatków, które podzieliły się swoimi wynegliżowanymi zdjęciami za pośrednictwem internetu lub portali społecznościowych.

Seksting a polskie prawo

Warto wiedzieć, że w Polsce jest prawo, które pozwala ścigać osoby rozsyłające zdjęcia i filmy o treści seksualnej lub zamieszczające je w internecie.

Kto utrwala wizerunek nagiej osoby lub osoby w trakcie czynności seksualnej, używając w tym celu wobec niej przemocy, groźby bezprawnej lub podstępu, albo wizerunku nagiej osoby lub osoby w trakcie czynności seksualnej bez jej zgody rozpowszechnia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5
– mówi art. 191a Kodeksu Karnego

Jest też Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych, która mówi, że „rozpowszechniananie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej”.

Więcej o flircie online:Serwis randkowy Badoo odmieniło całe moje życie – opowieść czytelniczkiRandki w internecie. Czy warto randkować online? Historia prawdziwaKogo Polacy szukają na portalach randkowych?„Tinder - zapomnij o miłości, tu liczy się tylko seks! Wiem, bo sprawdziłam”

Redakcja poleca

REKLAMA