Seks spleen

para, łóżko
„Daj mi! Daj mi! Daj mi!” - tak samce fibika nawołują swoje samiczki
/ 26.04.2011 07:22
para, łóżko
To takie ptaszki, a awanturują się wiosną. Natura wie co robi. Kwiecień, maj, czerwiec, to znaczy, że wokół pełno słońca, ciepełka, kolorów i zapachów. Aż chce się żyć, aż chce się, no...

Oczywiście biolodzy twierdzą, że gdzie takiemu fibikowi do człowieka. Mały fiki miki! To człowiek ma okres godowy przez cały okrągły rok! Niestety, to nie do końca prawda. Przychodzi listopad, grudzień, a nam się nie za bardzo już chce fikać. Łóżko? Łóżko zaczyna służyć jako łoże boleści (przeziębienia), albo nieruchomy punkt w przestrzeni, w którym można się schronić (z głową pod kołdrą) przed napierającym światem. Seks spleen.

Jeden z moich znajomych rok w rok ma ruję jesienią, kiedy reszta gatunku kokosi się wiosną. Efekt: biedny facet trzyma swojego penisa w dłoni. I na żadnej - kichającej, słabej, bądź w kryzysie egzystencjalnym - to obnażone berło nie robi wrażenia. Umarł król! Niech żyje król - byle poczekał co najmniej do marca. Sprawa jest poważna, bo organ nieużywany deformuje się i ginie. Po wtóre seks jest radością. Proszę za mną powtarzać: seks jest radością! Ślina jaką przekazujemy sobie całując się to nic innego niż mini szczepionka (pod warunkiem, że parter nie ma wtedy opryszczki). Endorfiny wydzielane przy pieszczotach są bonusem dla naszego układu odpornościowego. Erotyczna gimnastyka świetnie robi na mięśnie uwięzione pod jesienną pelisą. W dodatku seks jest dobry na nudę, bo jesień jest nudna, mimo, że media kulturalne są innego zdania. Najzabawniejszy jest „sezon ogórkowy”. Seks rozgrzewa. W dodatku - z racji szybko zapadającego zmroku - przy figlach konserwatywnych, to znaczy z wykręconą żarówką, można zaoszczędzić na świetle. Jednym zdaniem: tak długo będziecie uprawiać jesienny seks, aż go pokochacie!

Co zrobić, kiedy seks spleen przeradza się w chandrę, a chandra w depresję? Lekarze polecają wyciąg z dziurawca na polepszenie nastroju. Niby trafne, bezpieczne o tyle, że dziurawiec zwiększa wrażliwość na słońce i dlatego najlepiej brać go wtedy, kiedy… słońca nie ma. Czy ta metoda babuni działa? Działa, ale pamiętajmy, że nasze babcie miały irygatory, a nie hormonalne pigułki antykoncepcyjne. Hormony i dziurawiec się nie lubią. Koniec depresji może być początkiem ciąży. Prozac i pochodne świetnie robią „na życie”, ale ukręcają łeb libido. Farmaceuci głowią się nad damską viagrą dla wszystkich pań, które zażywają stabilizatory nastroju. Co zrobić z tym seks spleenem? Może uświadomić sobie, że kiedy porwie nas szał świątecznych przygotowań, to lekarstwem na około wigilijną histerię będzie szał ciał. Nie boicie się Świętego Mikołaja pomimo, że z lubością bierze dziewczynki na kolana i Bóg wie o czym myśli sobie tam pod brodą? Spoko, wystraszą Was matki, teściowe, rozbrykane dzieciaki z Waszej ferajny. Będziecie kręcić mak i… Po prostu marzyć o seksie. Wizualizujcie to sobie dobrze. Opiszcie partnerowi i we dwójkę wiejcie do łóżka. Albo załapiecie się na jesienny seks, albo po prostu będziecie musieli poczekać do wiosny.

Redakcja poleca

REKLAMA