Hormony to związki chemiczne o różnorodnej budowie, wytwarzane przez specyficzne tkanki organizmu, nazywane gruczołami wydzielania wewnętrznego. Odgrywają one bardzo ważną rolę w zachowaniu stanu niezachwianej równowagi ustroju, tak zwanej homeostazy, gdyż zawiadują, scalają i kierują podstawowymi procesami fizjologicznymi. Polskie słowo „hormon” pochodzi od greckiego odpowiednika, który tłumaczony jest dosłownie na „rzucam się naprzód”, „pędzę”, co odzwierciedla naturalne ich zachowanie. Niektóre hormony, razem z prądem krwi muszą przebyć długą drogę, aby znaleźć się w docelowym miejscu swojego działania. W seksualnej sferze życia hormony też mają dużo do powiedzenia. To właśnie dzięki nim ludzie mogą odczuwać pobudzenie seksualne.
Wszystkiemu winne hormony...
Kluczową rolę w sterowaniu reakcjami seksualnymi przypisuje się prawidłowej czynności gruczołów płciowych. Zarówno męskie jak i żeńskie narządy płciowe wytwarzają androgeny i estrogeny, nazywane hormonami płciowymi. Ich wzajemne stężenie w zależności od płci jest jednak różne. U chłopców przeważają androgeny, które odpowiadają za rozwinięcie popędu płciowego, poprzez uwrażliwienie mózgu i zakończeń nerwowych rozmieszczonych w skórze i błonach śluzowych. To dzięki nim odczuwamy podniecenie seksualne i mamy zdolność przeżywania orgazmu. Z kolei kobiece estrogeny regulują cykle miesiączkowe oraz zwiększają reaktywność seksualną. Hormony płciowe w bezpośredni sposób oddziałują także na mózg. Pobudzenie specyficznych receptorów androgenowych i estrogenowych w ośrodkowym systemie nerwowym inicjuje aktywność seksualną.
Polecamy: Co warto wiedzieć o cyklu kobiety
Hormonalna huśtawka
Najwyższy poziom hormonów płciowych występuje w okresie dojrzewania, czyli przypada mniej więcej na 13 – 18 rok życia. Sytuacje, które dotychczas w żaden sposób nie były kojarzone z erotyką i seksualnością nagle stają się przedmiotem silnych doznań. A to wszystko wynika z hormonów. Wysoki poziom hormonów płciowych utrzymuje się mniej więcej do dwudziestego piątego roku życia, a następnie zaczyna powoli spadać. Po 50 roku życia obserwuje się znacznie gwałtowniejszy ich spadek. Obniżenie poziomu testosteronu koreluje z obniżeniem aktywności seksualnej.
Polecamy: Co zrobić, aby pierwszy raz nie okazał się klapą?
Oksytocyta to kolejny hormon, który związany jest z życiem seksualnym. W znacznej mierze decyduje ona o możliwości osiągnięcia orgazmu. W świetle badań naukowych, opublikowanych w 2005 roku przez Paula J. Zaka oksytocyna wiązana jest z wzajemną więzią i zaufaniem. Wytwarzana jest przez część mózgu, nazywaną podwzgórzem. Do krwi uwalnia ją natomiast przysadka mózgowa. Docelowym miejscem działania oksytocyny u kobiet jest pochwa i macica. Podczas orgazmu pobudza ona czynność skurczową przez co ułatwia transport nasienia do jajowodów. U mężczyzn oksytocyna spełnia nieco inne zadanie. W połączeniu z testosteronem wywołuje uczucie spełnienia i wywołuje potrzebę snu.
Hormony płciowe i oksytocyna, wspomagane przez pozostałe hormony, w połączeniu z układem nerwowym i naczyniowym sterują biologiczną sferą życia seksualnego.